Mieszkańcy z Bledzewa i Skwierzyny nie mają jak dojechać do pracy
Mieszkańcy kilku wsi liczą na wznowienie zawieszonych ostatnio połączeń autobusowych. Kursów nie ma, bo radni nie chcieli, żeby gmina do nich dopłacała. A bez dopłat, PKS nie pojedzie.
Likwidacja kursów autobusowych do Bledzewa i Skwierzyny podniosła ciśnienie mieszkańcom pobliskich wsi. Od kilku dni nie mogą dojechać do pracy, do szkół. Liczą na reakcję urzędników. - Jeśli kursy przynoszą przewoźnikowi straty, gmina powinna do nich dopłacać. Przecież tymi autobusami jeżdżą mieszkańcy - denerwuje się Henryk Pawlicki z Zemska.
Chodzi o pięć połączeń, które do końca stycznia obsługiwała spółka PKS w Gorzowie. Zostały zawieszone, bo przynosiły straty. Zdaniem prezesa spółki Krzysztofa Częstochowskiego, autobusy woziły... powietrze. - W przypadku zawieszonych kursów nie zarabialiśmy nawet na paliwo i kierowców. A przecież musimy też płacić za remonty, garażowanie i wiele innych spraw - tłumaczy.
Spółka liczyła, że jej straty na obu liniach pokryje gmina. Wyliczyła nawet, że urząd powinien dopłacać do nierentownych kursów około 2 tys. zł miesięcznie.
Sekretarz urzędu gminy Wojciech Andrzejewski zaznacza, że sprawa była omawiana na komisjach i sesji rady gminy. - O ewentualnej dotacji dla PKS-u muszą zdecydować radni. Wniosek został jednak odrzucony. Przeciwnicy argumentowali, że nie możemy wspierać prywatnej firmy - wyjaśnia urzędnik.
Spółka utrzymała kilka innych kursów przez te miejscowości. Dlatego ich mieszkańcy mogą dojechać do Bledzewa, Skwierzyny i ościennych wsi. Ale w innych godzinach, co nie wszystkim pasuje.
Czy radni zmienią decyzję? Jest na to szansa, bo o sprawie zrobiło się głośno. - W przyszłym tygodniu zwołam wspólne posiedzenie wszystkich komisji w tej sprawie - zapowiada przewodniczący rady gminy Mieczysław Wirszyc.
Przewodniczący liczy, że radni tym razem wyrażą zgodę na dopłaty. - Jeśli nawet nie do wszystkich zawieszonych kursów, to przynajmniej do dwóch najważniejszych. Do porannego autobusu z Templewa przez Osiecko i Bledzew do Skwie-rzyny oraz popołudniowego kursu w odwrotnym kierunku, czyli ze Skwierzyny do Tem-plewa. I przynajmniej do końca czerwca, gdyż chodzi przede wszystkim o dojeżdżającą do szkół młodzież - dodaje przewodniczący Mieczysław Wirszyc.