Mieszkania do wynajęcia na ŚDM nawet za 8 tys. zł!
O tym się mówi. Komitet Organizacyjny Światowych Dni Młodzieży zachęca krakowian, by przyjmowali pielgrzymów pod swój dach. Niektórzy zwietrzyli w tym świetny interes.
„Komfortowy apartament na Światowe Dni Młodzieży. Oferujemy atrakcyjne rabaty”, „Room for rent for World Youth Day”, „Piękne, trzypokojowe mieszkanie w ścisłym centrum dla pielgrzymów” - takich ogłoszeń można w internecie znaleźć bez liku.
Choć Komitet Organizacyjny Światowych Dni Młodzieży i krakowska kuria apelują o nieodpłatne przyjmowanie pielgrzymów pod swój dach, wiele osób postanowiło zarobić na religijnym wydarzeniu.
Autor: Joanna Urbaniec
Na portalach ogłoszeniowych aż roi się od ogłoszeń dotyczących wynajmu pokoi czy całych mieszkań na ŚDM. Oferty napływają ze wszystkich dzielnic Krakowa. Bez problemu znajdziemy nocleg zarówno w ścisłym centrum, na Kazimierzu, w rejonie Błoń, jak i w Płaszowie, Nowej Hucie, Łagiewnikach na Kurdwanowie czy na Rybitwach.
Ogłoszeniodawcy prześcigają się w zachwalaniu swoich nieruchomości: „pralka, klimatyzacja”, „wifi w cenie”, „dogodny dojazd w dowolne miejsce”, „TV 39 LCD Full HD+ pełen pakiet NC+”, „doskonała alternatywa dla pobytu w hotelu” - oto, czym kuszeni są pielgrzymi.
Za te „komfortowe apartamenty” i „piękne mieszkania” trzeba jednak sporo zapłacić. Ceny zaczynają się od 60-100 zł od osoby za noc, a najdroższe oferty sięgają kilku tysięcy zł. Przykładowo dwupokojowe mieszkanie na Kurdwanowie lub w Nowej Hucie wynajmiemy za 300 zł za dobę. Dwuosobowy pokój niedaleko dworca PKP kosztuje 450 zł za dzień, a podobny na Zwierzyńcu - 400 euro. Za trzypokojowe mieszkanie na Rybitwach (4 km od Brzegów), trzeba zapłacić ponad tysiąc zł za dobę. Znaleźliśmy też ogłoszenie o dwupoziomowym lokalu (2 km od dworca) za 8 tys. zł (na 10 dni).
Jak to wszystko się ma do apeli Komitetu Organizacyjnego ŚDM o nieodpłatne przyjmowanie pielgrzymów? Jego przedstawiciele przyznają, iż wiedzą o tym całym „ogłoszeniowym boomie”, ale komentować go nie chcą. Mówią jedynie, iż zdają sobie sprawę, że nie są w stanie zagwarantować wszystkim chętnym miejsc.
Szacuje się, że na ŚDM przyjedzie do nas około 1,5-1,8 mln pielgrzymów. Wielu szuka noclegów na własną rękę, ale wielu też skorzystało z możliwości rejestracji w systemie, prowadzonym przez komitet ŚDM.
Tym zarejestrowanym komitet zapewnia miejsca noclegowe, które pozyskują m.in. parafie. To miejsca u rodzin, w szkołach, zakonach, zgromadzeniach, remizach, domach kultu-ry, salach i halach sportowych, na polach namiotowych. W sumie komitet ŚDM dysponuje już blisko 300 tysiącami miejsc (w tym 100 tys. w szkołach). Najwięcej - ponad 240 tys. - jest ich w samym Krakowie i w tzw. strefie II „Kraków region” (to np. Chrzanów, Myślenice, Niepołomice, Skawina, Trzebinia, Wadowice, Wieliczka).
- Na tę chwilę noclegów nam nie brakuje, bo zarejestrowanych w systemie pielgrzymów mamy mniej niż te blisko 300 tys. miejsc, którymi dysponujemy - informuje Ewa Korbut z biura prasowego komitetu ŚDM. - Cały czas jednak szukamy kolejnych miejsc, żeby mieć zapas (w sumie co najmniej 380 tys. miejsc) - dodaje.
Podkreśla jednocześnie, że organizatorzy ŚDM są wdzięczni za każde zaoferowane przez mieszkańców miejsce noclegowe i liczą na więcej. - Przyjmiemy każdą pomoc - mówi Ewa Korbut.
paulina.szymczewska@dziennik.krakow.pl