Mieszkania z rynku wtórnego w Rzeszowie coraz droższe
Po trzech kwartałach 2016 roku rzeszowski rynek mieszkaniowy wciąż się rozwija. Ożywił się rynek wtórny, a mieszkania używane podrożały.
W tym roku okres wakacyjny nie wpłynął negatywnie na rzeszowski rynek nieruchomości. Dobra koniunktura utrzymuje się także w budownictwie mieszkaniowym.
Czy ceny mieszkań wzrosną. A może spadną?
Średnie ceny sprzedaży mieszkań, podobnie jak wyniki budownictwa, poznajemy z pewnym opóźnieniem. Zanim jednak przyjrzymy się cenom, które budzą największe zainteresowanie i emocje, spójrzmy na wyniki budownictwa. Zgodnie z prawem popytu i podaży są one jednym z czynników mających wpływ na ceny lokali.
- Według najnowszych danych, od stycznia do sierpnia 2016 roku oddano w Rzeszowie prawie 1500 nowych mieszkań. To jest o około dwieście mniej w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego - porównuje Jaromir Rajzer, prezes agencji Certus Nieruchomości w Rzeszowie.
Co oznacza ten spadek? Wzrost cen mieszkań, a może ich obniżkę? Czy nastąpiło już nasycenie rzeszowskiego rynku mieszkaniowego?
- Z jednej strony, mniejsza liczba oddanych mieszkań w tym roku wygląda niepokojąco. Z drugiej strony jednak ten spadek wcale nie musi być groźny, ponieważ w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy tego roku rozpoczęto w stolicy woj. podkarpackiego budowę 1450 nowych mieszkań, czyli o około dwieście więcej w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego - zauważa Jaromir Rajzer.
Wniosek z przedstawionych wyżej wzrostów i spadków jest taki, że w tym roku liczba oddanych mieszkań może być równie wysoka jak w poprzednim, który był bardzo dobry, a to oznacza że żadna większa rewolucja cen z tego powodu nam nie grozi.
Przyjdą do Rzeszowa wielcy deweloperzy?
Większe zamieszanie na rynku mieszkaniowym mogą spowodować wielcy inwestorzy, którzy postrzegają Rzeszów jako dynamicznie rozwijające się miasto.
- Rzeczywiście, pojawiło się ze strony dużych inwestorów zewnętrznych kilka znaczących projektów po 200 - 500 mieszkań, które mogą spowodować bardzo dużo zmian na rzeszowskim rynku mieszkaniowym. Nie mogę w tej chwili mówić o szczegółach, ale wystarczy kilku dużych deweloperów z zewnątrz, aby zachwiać rzeszowskim rynkiem - mówi tajemniczo prezes rzeszowskiego „Certusa”.
Wzrost cen mieszkań używanych
Czy wielcy deweloperzy zaczną inwestować w Rzeszowie trudno powiedzieć, wszak już kilka razy przymierzali się do budowy tu nowych osiedli. Można natomiast z całą pewnością stwierdzić, że rzeszowski rynek mieszkaniowy po trzech pierwszych kwartałach 2016 roku wciąż się rozwija.
- Mieszkania na rynku pierwotnym sprzedają się dobrze po cenie około 4850 zł za 1 metr kwadratowy. Natomiast ożywił się rynek wtórny, bo mieszkania używane zauważalnie podrożały i teraz sięgają średnio kwoty 4590 zł za metr kwadratowy - szacuje Jaromir Rajzer.
Ta informacja ucieszyła zwłaszcza sprzedających mieszkania używane, którzy narzekali na zastój cenowy na rynku wtórnym, a znawcy rynku nieruchomości wskazywali na umiarkowane zainteresowanie nabywców lokalami z tego segmentu.
Warto przypomnieć, że jeszcze kilka lat temu mieszkania wykończone na rzeszowskim rynku wtórnym uzyskiwały wyższe ceny od lokali nowych w tzw. stanie deweloperskim. W 2013 r. ceny mieszkań z rynku wtórnego przewyższyły ceny nowych mieszkań. Teraz nowe, chociaż niewykończone, są droższe od używanych. Po dwóch pierwszych kwartałach 2015 r. średnia cena mieszkań nowych wyniosła 4990 zł za 1 metr kwadratowy, a na rynku wtórnym w Rzeszowie średnia cena mieszkania była niższa o pół tys. zł za mkw. Teraz różnica pomiędzy nowymi a używanymi wynosi tylko 250 - 260 zł za mkw.
Oczywiście ceny poszczególnych mieszkań są zróżnicowane i zależą od lokalizacji, standardu wykończenia, wieku lokalu, piętra, osiedla, odległości od szkoły, przedszkola, sklepów, przystanków i dodatkowych atrakcji jak tarasy, miejsca parkingowe oraz skomunikowanie z resztą miasta.
Rzeszów ściga duże miasta
Rynek mieszkaniowy stolicy Podkarpacia, pomimo różnic m.in. cenowych, upodabnia się powoli do rynku w największych miastach w kraju. Na przykład w sześciu największych miastach ceny ofertowe nowych lokali zmieniły się nieznacznie.
- Nadal widoczne jest jednak duże zróżnicowanie - zauważa Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl i współautor Raportu Metrohouse i Expandera za październik 2016 roku. - Od lipca do września tego roku średnia cena ofertowa za mkw. nowego mieszkania w wiodących metropoliach wynosiła odpowiednio: w Warszawie - 7 582 zł za metr kwadratowy, Krakowie - 6 592 zł, Łodzi - 5 076 zł, Wrocławiu - 6 137 zł, Poznaniu - 6 321 zł oraz w Gdańsku - 6 100 zł - wylicza Andrzej Prajsnar.