Mija 25 lat od kradzieży bezcennego tryptyku w kościele świętej Anny w Oleśnie. To był tryptyk ze szkoły Wita Stwosza [POLICYJNE ZDJĘCIA]
Złodzieje włamali się do kościoła św. Anny w Oleśnie w nocy z 19 na 20 sierpnia 1994 roku. Złapano ich, ale zdążyli już wyjść z więzienia. Ze skradzionego ołtarza odnaleziono tylko dwie odcięte figury.
Złodzieje wybili okno i weszli do środka po drabinie. Z ustaleń śledczych wynika, że zabytkowy kościół plądrowali przez godzinę. Po czym wyszli z łupem przez drzwi.
500-letni drewniany kościół św. Anny, jeden z polskich Pomników Historii, nie miał wtedy alarmu, a drzwi do świątyni były zamykane od środka tylko na skobel!
Świątynia stoi na skraju miasta, z dala od domów, więc nie było żadnej szansy, żeby ktoś zauważył włamywaczy.
Złodzieje pocięli na trzy części i ukradli główny ołtarz „Wielka Święta Rodzina”, tryptyk wykonany w szkole słynnego Wita Stwosza.
Oprócz gotyckiego tryptyku złodzieje ukradli także zabytkową rzeźbę Matki Boskiej z Dzieciątkiem z bocznego ołtarza oraz hermy (popiersia) świętej Doroty i świętej Barbary.
W protokole policyjnym wartość XVI-wiecznego tryptyku oszacowano na 3 miliardy złotych (czyli po denominacji dzisiejsze 300 tysięcy zł), ale podanie kwoty było tylko wymogiem formalnym.
W rzeczywistości taki zabytek jest bezcenny.
Według jednej z hipotez ołtarz z 32 płaskorzeźbami wywieziono za granicę.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień