Środowy rywal Lucjana Błaszczyka i spółki przed spotkaniem miał nóż na gardle. Gospodarze potrzebowali zwycięstwa, aby mogli realnie myśleć o pozostaniu w ekstraklasie.
Sytuacja naszych jest znacznie lepsza, ale sprawa utrzymania nie jest jeszcze do końca przesądzona. Zawodnicy z Lęborka objęli prowadzenie po meczu juniorów. Niestety Kamil Nalepa nie miał za wiele do powiedzenia w starciu ze swoim rywalem. Kolejne potyczki padły łupem zielonogórzan. Po raz kolejny brylował Lucjan Błaszczyk, który nie przegrał nawet jednego seta! Trzecią cegiełkę do końcowego triumfu dołożył Miroslav Horejsi, który w tegorocznych rozgrywkach jest bardzo mocnym punktem zespołu. Czech regularnie punktuje i nie zawodzi zespołu. Tak samo było w Lęborku. W dramatycznym pojedynku prowadził już 2:0 w setach i wydawałoby się, że dosyć szybko postawi kropkę nad i. Jednak Adam Dosz pewnie zwyciężył w kolejnych partiach i doprowadził do tie - breaka. Na szczęście w nim lepszy okazał się nasz zawodnik, który ostatecznie wygrał 3:2.
Dzięki kolejnej wygranej w sezonie ZKS_Palmiarnia plasuje się na ósmym miejscu. Przy dobrej dyspozycji i korzystnych wynikach ma nawet szansę na awans do pierwszej czwórki. Jednak najważniejszy cel, jakim jest zachowanie ligowego bytu, praktycznie został już zrealizowany.