
Ratownicy medyczni nie mogą wystawić karty zgonu, ale aktualnie to w większości oni są w obsadzie zespołów ratownictwa w pogotowiu, Minister stwierdził więc, że zmarłych mają wozić do izby przyjęć lub SOR-u najbliższego szpitala. Dyrektorzy szpitali w regionie są przeciwni.
Pod koniec grudnia 2017 roku ministerstwo zdrowia poinformowało, że zespoły ratownictwa medycznego podstawowe i specjalistyczne nie mogą być dysponowane do stwierdzenia zgonów. Dlaczego? Bo są one powołane do udzielania świadczeń osobom w stanie nagłego zagrożenia życia. Zgon i jego przyczynę powinien zatem ustalić lekarz leczący chorego w ostatniej chorobie. Z pisma wynika dalej, że jeżeli pacjent umrze w karetce, osobę taką trzeba przetransportować do najbliższego szpitala, gdzie lekarz izby przyjęć lub SOR-u zbada pacjenta i stwierdzi zgon. Do tego czasu pacjent nie jest formalnie uznany za zmarłego.
Dalej przeczytasz:
- co jeśli zgon nastąpił w domu?
- Kolegium Dyrektorów Szpitali Województwa Zachodniopomorskiego nie zgadza się z ministerstwem. Co stwierdza?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień