Ministerstwo Rozwoju przedstawiło projekt nowej ulgi podatkowej dla młodych

Od 4,5 tysiąca do 12,6 tys. złotych, według dzisiejszych cen, mogliby sobie odliczyć od podatku młodzi ludzie kupujący nowe mieszkanie lub budujący dom. Tak przewiduje projekt ustawy, nad którym pracuje Ministerstwo Rozwoju.

Założenia „Projektu ustawy o zmianie ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego oraz niektórych innych ustaw” można znaleźć w Biuletynie Informacji Publicznej rządu.

Projekt ustawy przewiduje wprowadzenie nowej ulgi w podatku PIT. Z odliczenia, nazywanego „ulgą na zasiedlenie”, mogliby skorzystać młodzi ludzie, którzy kupili mieszkania na tzw. rynku pierwotnym, czyli nowo wybudowane, albo postawili domy na swoich działkach. Przy czym mowa jest o pierwszym własnym domu czy mieszkaniu o określonej wielkości. Ulga adresowana byłaby do singli w wieku do 35 lat i do rodzin, w których młodszy z małżonków nie przekroczył 35. roku życia. Im liczniejsza rodzina, tym większa ulga będzie jej przysługiwać.

Dla singli i rodzin

O konkretnych kwotach trudno mówić, bo będą zależne od aktualnych kosztów budowy. Ale rząd podaje przykładowe wysokości ulgi, obliczone z uwzględnieniem danych z końca 2019 roku. Według tych danych singiel mógłby odliczyć sobie od podatku 4597 zł, osoba z jednym dzieckiem - 5746,25 zł, z dwojgiem dzieci - 6895,50 zł, a z trojgiem - 8044,75 zł. Bezdzietne małżeństwo mogłoby uzyskać ulgę w wysokości 9194 zł, z jednym dzieckiem - 10343,25 zł, z dwojgiem dzieci - 11 492,50 zł, a z trojgiem - 12641,75 zł.

Autorzy projektu twierdzą, że przyświecały im dwa cele, społeczny i gospodarczy. Po pierwsze chodzi o pomoc młodym ludziom decydującym się na zakup własnego mieszkania czy budowę domu. Po drugie – ulga na zasiedlenie miałaby złagodzić straty, jakie w wyniku kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa ponosi pierwotny rynek mieszkań. „Koncentracja środków publicznych na rynku pierwotnym ma na celu stymulację działalności firm budowlano-montażowych specjalizujących się w budowie budynków wielorodzinnych oraz jednorodzinnych. Są to najczęściej firmy należące do sektora małych i średnich przedsiębiorstw, działające w lokalnej skali z wykorzystaniem lokalnych surowców” - czytamy w rządowym Biuletynie Informacji Publicznej. Projektodawcy liczą też na to, że ulga pomoże firmom produkującym materiały do wykończenia wnętrz i artykuły do wyposażenia mieszkań.