Misja Kakao, czyli jak Michał Depta z Krakowa uczy świat pić Napój Bogów
Kiedy dziś Michał Depta patrzy wstecz, widzi całkiem wyraźnie, że wszystko, co przydarzyło mu się w życiu było koniecznością. Nie przypadkiem, ale ciągiem zdarzeń, nad którymi czuwała Opatrzność. Dzięki zrozumieniu tej prawdy mógł samotnie zjeździć świat autostopem. Poznać kraje Ameryki Południowej i Azję, Karaiby i Wyspy Południowego Pacyfiku, żyć na ulicy, zostać nawet wyznawcą hinduizmu. A przede wszystkim musiał dotrzeć do czarnego złota Majów. Kim jest po 16 latach?
Kiedy jedzie się do Mnikowa, mija się po drodze klasztor ojców Kamedułów, winnicę rozłożoną na zboczach Srebrnej Góry, sady i niezmąconą naturę. Mija się dolinki, wąwozy i malownicze skały.
Mało kto wie, że właśnie tutaj, w tej podkrakowskiej wiosce, powstała pierwsza w Polsce Manufaktura Prawdziwego Kakao. Sztabki czarnego złota, które powstają według receptur Majów, trafiają stąd nawet na Karaiby. A wraz z nimi trafia wiedza i przepis na napój stworzony przez człowieka, który kilkanaście lat temu odważył się żyć inaczej niż jego rówieśnicy.
Iść pod prąd, zostawić wszystko i wyruszyć w nieznane. Bez pieniędzy, planu, celu, chyba że celem jest poszukiwanie. -
Wrażeń, nowych doświadczeń, siebie, odpowiedzi na to, co ma do zaoferowania życie i świat - wymienia Michał Depta, a kiedy tak mówi, brzmi to szczerze i przekonująco, nie ma w tym nic powierzchownego. - Ale może opowiem po kolei? - proponuje Michał.
Początek
Kiedy spojrzy się chronologicznie na życie Michała to znajdzie się w nim kilka stacji, które można nazwać głównymi. Pierwszą był Meksyk. O tym kraju czytał, tam chciał pojechać i poznawać smaki, zapachy i kulturę. Krakowski punk, który był liderem zespołu „Brudne Trampki” nie zamierzał iść taką drogą, jaką szli jego znajomi. Nie widział siebie w firmie, korporacji, gdzie trzeba było ustawić się do wyścigu szczurów. - Po maturze spakowałem rzeczy i bez grosza przy duszy ruszyłem z kolegą i namiotem w Europę -opowiada.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień