„Misja szkoła”. Dzięki takim akcjom dzieci uczą się być dobrymi ludźmi
Uczniowie z Broniewic przez kilka ostatnich lat finansowali naukę małej Lucy z Kenii. Teraz sponsorują Kishore, ocierocone dziecko z Indii.
Szkoła Podstawowa w Broniewicach już od ponad 10 lat nosi imię Janusza Korczaka, który całe swoje życie poświecił osieroconym dzieciom.
Nauczyciele nie chcieli skoncentrować się tylko na opowieściach o życiu patrona szkoły. Postanowili realizować jego misję w praktyce.
- Wszystko związane jest z korczakowskim charakterem naszej szkoły. Szukaliśmy praktycznego zastosowania wskazań Korczaka, który mówił: "Masz obowiązek zmieniać świat".
- Troszczymy się o nasze dzieci. Zależy nam jednak również na tym, by były one wrażliwe na los innych dzieci i czuły potrzebę troski o tych, którzy ich pomocy potrzebują - tłumaczy Artur Banaszak, opiekun samorządu szkolnego.
W 2009 roku nawiązali współpracę z ojcami franciszkanami i włączyli się w akcję „Adopcja na odległość”. Organizowali kiermasze, a uzbierane pieniądze przekazywali na naukę i życie Lucy Warwino Kimathi z Kenii. Przez 6 lat zebrali dla niej około 14 tysięcy złotych.
Gdy Lucy skończyła szkołę, zaczęli poszukiwać nowego wyzwania. Włączyli się w projekt adopcji na odległość „Misja szkoła” organizowany przez ojców oblatów. Tym razem postanowili wspierać utrzymanie i edukację Kishore Babu, osieroconego hinduskiego chłopca mieszkającego w Ramanakkapeta w Indiach. Pieniądze potrzebne na roczne opłacenie szkoły, zakup przyborów szkolnych, mundurka, leków oraz ciepłego posiłku w ciągu dnia już zostały przekazane na rzecz chłopca.
- Najważniejsze jest to, że dzięki tym akcjom uwrażliwiamy dzieci na drugiego człowieka. Czasami nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak ciężko żyje się ludziom na innych kontynentach - zauważa Maria Żukowska, dyrektor szkoła, a Artur Banaszak kontynuuje:
- Dzieci uczą się być dobrymi ludźmi, uczą się wrażliwości i empatii.
Nauczyciele podkreślają również, że przy okazji realizowane są inne cele dydaktyczne. Uczniowie korespondują z Lucy i Kishore w języku angielskim. - Na lekcjach tłumaczą te listy i na nie odpisują. Wysyłają również kartki świąteczne w języku angielskim. Myślę, że jest to też fajna forma dydaktyki - podkreśla pani dyrektor.
Osoby zainteresowane współpracą zachęca do kontaktu ze szkołą (tel. 52 351 44 51).