Młoda łodzianka i starszy łodzianin zatruli się grzybami, które sami zebrali w lesie. Z nieżytem żoładkowym trafili na toksykologię
Dwoje łodzian z objawami zatrucia grzybami trafiło w tym tygodniu na toksykologię. Na szczęście ich dolegliwości gastryczne nie były spowodowane zjedzeniem przez nich muchomora sromotnikowego.
Młoda kobieta dotarła do kliniki przekonana, że zatruła się wspomnianym grzybem. Zjadła sos z uzbieranych przez siebie gołąbków i dopiero gdy ostatni grzybek zniknął z talerza postanowiła sprawdzić w atlasie, czy aby na pewno był on jadalny.
Gdy porównywała zdjęcia gołąbka i muchomora sromotnikowego jak na zawołanie rozbolał ją brzuch; natychmiast przyjechała na toksykologię.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień