Młoda łodzianka i starszy łodzianin zatruli się grzybami, które sami zebrali w lesie. Z nieżytem żoładkowym trafili na toksykologię

Czytaj dalej
Fot. Pawel Miecznik
Liliana Bogusiak-Jóźwiak

Młoda łodzianka i starszy łodzianin zatruli się grzybami, które sami zebrali w lesie. Z nieżytem żoładkowym trafili na toksykologię

Liliana Bogusiak-Jóźwiak

Dwoje łodzian z objawami zatrucia grzybami trafiło w tym tygodniu na toksykologię. Na szczęście ich dolegliwości gastryczne nie były spowodowane zjedzeniem przez nich muchomora sromotnikowego.

Młoda kobieta dotarła do kliniki przekonana, że zatruła się wspomnianym grzybem. Zjadła sos z uzbieranych przez siebie gołąbków i dopiero gdy ostatni grzybek zniknął z talerza postanowiła sprawdzić w atlasie, czy aby na pewno był on jadalny.

Gdy porównywała zdjęcia gołąbka i muchomora sromotnikowego jak na zawołanie rozbolał ją brzuch; natychmiast przyjechała na toksykologię.

Pozostało jeszcze 32% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Liliana Bogusiak-Jóźwiak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.