- Kobieta czy mężczyzna, jakie to ma znaczenie? Człowieka można poznać tylko po tym, co robi, jak i dla kogo - mówi Aurelia Liwińska, torunianka, twarz I Regionalnego Kongresu Kobiet w Toruniu. W lipcu skończy sto jeden lat. Jest kilka miesięcy starsza niż prawa wyborcze Polek. Ma wiele do powiedzenia kobietom, które dziś upominają się o swoje prawa.
„Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie dla darów Nieba... Tęskno mi, Panie...”
Lubi pani poezję?
Oj, do niedawna sporo czytałam. Teraz mam kłopoty ze wzrokiem, zaćma, ale jeszcze 50 lat temu, to ho ho! Dziś to już tylko z pamięci wiersze mówię. Nie te lata, nie te czasy.
Niedługo będzie pani obchodzić 101 urodziny, ale jest pani w doskonałej formie. Musiałam podbiec, by za panią zdążyć...
No tak... Ale te moje włosy. Upięłam rano w kok, ale co się nastarałam, żeby były puszyste, to tylko ja wiem. Proszę sobie wyobrazić, że do setki miałam piękne, bujne włosy, długie do ramion. A po setce zaczęły wypadać. I jak ja teraz będę wyglądać?!
Pięknie: elegancka biżuteria, wypielęgnowane paznokcie w perłowym kolorze... A kok doskonały. Prawdziwa z pani dama!
To z przyzwyczajenia te głupie kolczyki, te paznokcie. Kiedyś się tak nosiło, więc dalej noszę. Ale szminki na co dzień wcale nie używam! Kobiety niepotrzebnie bawią się dziś w te wszystkie perfumki, malowania. Po co to? Najważniejsze jest to, co się robi, bo kobieta najpiękniej wygląda w działaniu. A jak robi dobre rzeczy, mądre, to ją ludzie wyniosą na piedestał. Na ten piedestał, co dziś i w polityce, i w dużych firmach, i w nauce najczęściej zajmują mężczyźni. Im się ciągle wydaje, że stoją wyżej od nas. A przecież płeć nie ma znaczenia. Człowieka można naprawdę poznać po tym, co robi, jak i dla kogo.
To z przyzwyczajenia te głupie kolczyki, te paznokcie. Kiedyś się tak nosiło, więc dalej noszę. Ale szminki na co dzień wcale nie używam! Kobiety niepotrzebnie bawią się dziś w te wszystkie perfumki, malowania. Po co to?
Przeczytaj dalszą część wywiadu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień