Tomasz Kolcun, gwiazda gali Carpathian Warriors 5 w Rzeszowie, nie odpocznie. Już w najbliższą sobotę prawdopodobnie ponownie wejdzie do klatki.
- Na razie nie zdradzę, o co chodzi, bo nie jest to potwierdzone. Dużo zależało od tego, co się wydarzy w Rzeszowie. Mówiliśmy, że jeśli nic złego mi się nie stanie, nie odniosę poważnej kontuzji, to weźmiemy tą walkę. Kontuzji nie ma, więc pewnie w sobotę znów będę w klatce - mówi Kolcun. - Powiem tylko, że to dość poważna organizacja.
Popularny “Szajba” 17 listopada pokonał podczas gali Oktagon MMA w Czechach Petera Slehora, trzy tygodnie później w Rzeszowie rozbił Dawida Sadowskiego. Oba pojedynki łącznie nie trwały nawet dwóch minut.
- Udało się - mówi jak zwykle skromny Tomasz.
W dalszej części przeczytasz m.in.:
"Daję sobie z rok, może dwa i pakuję walizki jako zawodnik. Są młodsi, dobrze przygotowani, chłopcy po dwadzieścia parę lat, konie wielkie, z roku na rok będzie mi coraz trudniej z nimi rywalizować"
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień