Mniej pozwoleń alkoholowych to mniej pieniędzy dla bydgoskich organizacji pozarządowych
Nieoczekiwane skutki mniejszego zainteresowania alkoholem w mieście. Mniej pieniędzy dostaną… organizacje pozarządowe.
Zobacz wideo: SPS - czyli nowy program budowy mieszkań.
Mimo kłopotów budżetowych naszego samorządu nie ograniczono pieniędzy na „Program 25/75”. Przypomnijmy, to program zakładający współuczestnictwo mieszkańców w realizacji zadań publicznych. Na razie korzystają z niego głównie ci mieszkańcy, którzy chcą wybudować lub utwardzić drogę – ze swojej strony dokładają 25 procent kosztów inwestycji, miasto dorzuca 75 procent. Z tego programu można również finansować budowę sieci kanalizacyjnej i wodociągowej (wnioski przyjmowane są cały czas).
Na bydgoskie inicjatywy pieniędzy nie zabraknie
- Planowana wysokość środków finansowych przewidzianych na realizację zadań publicznych w ramach inicjatywy lokalnej „Programu 25/75” wynosi 5 milionów złotych, podobnie jak w roku poprzednim – podkreśla Marta Stachowiak. - Na realizację zadań publicznych na podstawie ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie w roku 2021 miasto zapewniło 27 milionów 833 tysiące złotych (plan na rok 2020 to 27 milionów 299 tysięcy złotych). W obszarze edukacja, oświata i wychowanie na rok 2021 zaplanowano (podobnie jak w roku 2020) kwotę 290 tysięcy złotych.
[polecane]21368171, 21357281;1;To Cię może też zainteresować[/polecane]
BORPA z mniejszą kasą
Są jednak środki, którymi dysponuje Bydgoski Ośrodek Rehabilitacji, Terapii Uzależnień i Profilaktyki „BORPA”. To z nich korzystają bydgoskie organizacje pozarządowe na programy, których celem jest walka z wykluczeniem, narkomanią czy alkoholizmem.
- W 2021 roku na dotacje przeznaczone dla organizacji pozarządowych realizujących zadania z zakresu przeciwdziałania uzależnieniom zaplanowano 700 tysięcy złotych. Z uwagi na planowane mniejsze dochody pochodzące z opłat za zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych wysokość powyższych środków finansowych została ujęta na niższym poziomie niż w 2020 roku o 255.000 złotych – wyjaśnia Marta Stachowiak.
W skali całego budżetu to niewielkie pieniądze, w skali „mikro” w której poruszają się bydgoskie organizacje pozarządowe, takie cięcia oznaczać mogą, że nie dopną swojego budżetu na ten rok. Wiadomo, że w trudnej sytuacji jest Poradnia Profilaktyczno-Konsultacyjna stowarzyszenia Monar w Bydgoszczy. Fundacje i stowarzyszenia z napięciem czekają czy ruszą konkursy organizowane przez wojewodę. To pieniędzmi z tych konkursów można było wspierać m. in. wypoczynek letni dzieci z rodzin zagrożonych alkoholizmem i narkomanią. Ze względu na covid wiele organizacji zastanawia się czy podjąć ryzyko wysyłania dzieci na wypoczynek - o ile w ogóle udałoby się zdobyć dofinansowanie na taki cel.