8 listopada w parafii prawosławnej św. Michała Archanioła w Ciechocinku obchodzone będzie święto Arcystratega Bożego Michała.
Wśród różnych materialnych pozostałości po zaborcy rosyjskim zachowały się nieliczne obiekty o charakterze sakralnym. Wśród nich cerkiew pod wezwaniem św. Michała Archanioła znajdująca się na terenie Wojskowego Szpitala Uzdrowiskowego w Ciechocinku.
Inne prawosławne świątynie, które funkcjonowały w naszym regionie znamy tylko z archiwalnych fotografii lub rycin. Takiej, jak na przykład cerkiew w Aleksandrowie Kujawskim czy we Włocławku.
Dlaczego zachowała się cerkiew w Ciechocinku? Tuż przed pierwszą wojną światową był pomysł, by zbudować nowy kościół, bo mała cerkiew nie wystarczała dla rosnącej w Ciechocinku liczby osób wyznania prawosławnego. Zdołano tylko wybudować wieżę, bo resztę planów zniweczyła wojenna pożoga. Rozebrano ją w pierwszych latach po odzyskaniu niepodległości. Widać pragnienie, by zlikwidować symbol panowania zaborcy, skupiło się na tej wieży, bo maleńka cerkiew jednak ocalała.
Była nawet czynna jeszcze do lat 20. XX wieku.
Świątynia została wybudowana w 1894 roku przez górali kaukaskich. Jest to jedyny przykład tego stylu w Europie. Powstanie obiektu było związane z przyjazdami do Ciechocinka rosyjskich kuracjuszy wyznania prawosławnego.
Rosjanie na szerszą skalę zaczęli się osiedlać w Ciechocinku po powstaniu styczniowym. Rozwój uzdrowiska i pobliskiego Aleksandrowa, znanego wówczas jako Pograniczny, z liczną kolonią urzędniczą i wojskową spowodowały znaczny wzrost ludności wyznającej prawosławie. Na ich potrzeby w latach 70. XIX wieku została wybudowana cerkiew pod wezwaniem św. Aleksandra Newskiego. I ta świątynia rozebrana została ostatecznie w latach 20. XX wieku.
Ciechocińska cerkiew to jeden z najcenniejszych zabytków sakralnych w regionie. Posiada jedną większą kopułę oraz drugą mniejszą. Wewnątrz znajduje się współczesny ikonostas. Ściany wykonane są z bali położonych na siebie bez użycia gwoździ. Na tylnej wewnętrznej ścianie znajduje się napis w języku cerkiewno-słowiańskim „S nami Bog”.
Z woli ks. arcybiskupa prof. gen. bryg. Sawy, prawosławnego ordynariusza Wojska Polskiego, w 1995 r. został ponownie wmurowany kamień węgielny, a w następnym roku arcybiskup Sawa i ks. arcybiskup Szymon z Łodzi dokonali uroczystej konsekracji przy udziale licznych gości. Jednocześnie przy świątyni została erygowana prawosławna parafia wojskowa, której proboszczem został mianowany ks. kpt. Mikołaj Hajduczenia.