Markety, targowiska i stragany przed cmentarzami proponują nam szeroki asortyment zniczy, kwiatów i wieńców. Co wybrać, by nie przepłacić?
Zbliża się wyjątkowy dzień Wszystkich Świętych. To czas, gdy z zadumą i refleksją wspominamy naszych bliskich, którzy odeszli. Odwiedzamy ich groby, a na znak pamięci palimy świeczki i znicze oraz przystrajamy kwiatami mogiły. Czasem, by to zrobić, podróżujemy na drugi koniec kraju.
Kapliczka albo kula
W handlu sezon na Wszystkich Świętych rozpoczął się już na przełomie września i października. W sklepach sieci Lidl czy Biedronka właśnie wtedy pojawiły się palety ze zniczami, sztucznymi kompozycjami, wieńcami i kwiatami. Interes wyczuli też mniejsi gracze jak Lewiatan, Dino czy PoloMarket.
Decydując się na zakup zniczy musimy uważać na ceny. Te same lub łudząco podobne światełka o takim samym czasie palenia mogą się sporo różnić ceną. Najtańsze znicze, jakie udało nam się znaleźć na toruńskim rynku, kosztują 88 gr. To niewielkie czerwone bądź białe szklane kulki, których producent gwarantuje 10 godzin palenia. Większe znicze, które mogą palić się trzy doby zaczynają się od 6 zł za sztukę (specjalna promocja w jednym z sieciowych marketów).
Duże, okazałe znicze w stylu kapliczka, lampion czy kula to wydatek co najmniej 20 zł za sztukę. Często robione są one z ciętego szkła bądź przypominają połyskujące witraże. Osobną kategorię tworzą znicze z napisami, tzw. spersonalizowane typu „kochanej babci”, „najlepszej mamie” czy „mężowi - z wyrazami miłości”.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień