Aleksandra Szymańska

Monika Łangowicz - Klińska z Gorzowa, mama chorej Wiktorii: Tylko nie mówcie, że jestem silna, bo nie wiecie, co czuję

Monika Łangowicz - Klińska z Wiktorią i mężem Mariuszem w Krakowie, gdzie Wiktoria nagrywała spot dla fundacji TVN Fot. Mat. prywatne Monika Łangowicz - Klińska z Wiktorią i mężem Mariuszem w Krakowie, gdzie Wiktoria nagrywała spot dla fundacji TVN
Aleksandra Szymańska

- Żal zawsze jest, ale nie może mnie zatruwać - mówi Monika Łangowicz - Klińska. Jej córka Wiktoria ma wrodzoną łamliwość kości.

„Nie mów matce chorego dziecka, że jest dzielna, że ją podziwiasz” - któregoś razu udostępniła pani coś takiego na Facebooku. Zdziwiło mnie to.
Tak, moją mamę też… Nie chcę słyszeć, że jestem silna, dzielna, bo ten, kto to mówi, nie ma pojęcia, co czuję. A ja jestem jak bomba, tylko taka, która nie może wybuchnąć. Przy Wiktorii nie mogę. Nie mogę pokazać jej, że mi puszczają nerwy. Chociaż ostatnio w lesie starsza córka Anita powiedziała: krzycz, tu możesz.

Pozostało jeszcze 91% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Aleksandra Szymańska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.