Alicja Kucharska

Morderczy bieg i świetna zabawa

W roku ubiegłym na starcie zameldowało się około 120 zawodników z całego kraju Fot. Alicja Kucharska W roku ubiegłym na starcie zameldowało się około 120 zawodników z całego kraju
Alicja Kucharska

Jedni biegną po wynik, drudzy gonią niepowtarzalną atmosferę. Sześć kilometrów i ponad 20 przeszkód do pokonania. Jeśli ktoś szuka wyzwań, na pewno znajdzie je na szczanieckim biegu ekstremalnym.

Już od piątku mieszkańcy będą świętować Dni Ziemi Szczanieckiej. Impreza rozpocznie się w piątek (23 czerwca), a zakończy w niedzielę - ekstremalnie, bo właśnie na ten dzień zaplanowano szczaniecki runmagedon.

Właśnie w niedzielę odbędzie się trzecia edycja Extreme Team - imprezy, z której Szczaniec słynie już w całej Polsce. Dziesiątki zawodników. Sześć kilometrów do pokonania bez względu na pogodę. Bagna, stawy, druty kolczaste, srogi siana… Niektórzy biegną po wynik, inni szukają adrenaliny i dobrej zabawy. Wielu uczestników twierdzi, że zwykły bieg jest nudny, a ten dostarcza ekstremalnych doznań.

- Warto do nas przyjechać chociażby z tego względu, że można sprawdzić się w trudnych warunkach i przełamywać swoje słabości. Każdy, kto szuka wyzwań, na pewno je tu znajdzie. Ale też nie należy się obawiać, bo bieg upływa w kapitalnej atmosferze i na pewno do każdego uczestnika na trasie zostanie wyciągnięta pomocna dłoń - zachęca Paweł Pytel, dyrektor Szczanieckiego Ośrodka Kultury.

Jak zaznacza, szczaniecki bieg, jest idealny na pracownicze imprezy integracyjne dla firm, o czym świadczy chociażby fakt, że z roku na rok zorganizowanych grup jest coraz więcej.

Choć dwie poprzednie edycje odbyły się w sierpniu, tegoroczną edycję postanowiono połączyć z obchodami Dni Ziemi Szczanieckiej.

Zmiana terminu nie wpłynęła na frekwencję, bo na liście zawodników znajdują się mieszkańcy całego województwa lubuskiego i innych regionów Polski.

Już w środę, na liście startowej, było ponad 20 zawodników. Zielona Góra, Gorzów Wlkp., Świebodzin, Poznań. Szczaniecki bieg to już marka, która przyciąga śmiałków z całej Polski.

Czego się spodziewać? Przede wszystkim dobrej atmosfery! Sześć kilometrów, 20 przeszkód i nieco zmodyfikowana trasa. Wszystko pod hasłem „Zostań hardcorem”. Bo i przeszkody hardcorowe!

Najpierw pokonujesz rzekę, by później wspiąć się po śliskiej plandece na górę. Ciasne tunele, stogi siana, pułapka z pastuchem w roli głównej, bagna, liny, stawy. Ale w większości przypadków uczestnicy pomagają sobie wzajemnie.

Lubisz wyzwania? Sprawdź się! Szczegóły na stronie www.extremeteam.eu Start już w niedzielę o godzinie 13.00. Zbiórka w parku w Szczańcu.

- Będzie też coś dla dzieci, bo najmłodsi będą mogli się sprawdzić na minitorze - dodaje dyrektor SzOK.

Bieg ekstremalny świetnie wykorzystuje uwarunkowania terenu i czerpie z przyrody. W połączeniu z panującą modą Szczaniec może pochwalić się autorskim produktem słynnym już na całą Polskę.

To bieg indywidualny, grupowy, dla amatorów i profesjonalistów, którzy szukają wrażeń..

- Cieszy fakt, że impreza jest pozytywnie odbierana przez mieszkańców, jest także świetną promocją gminy. Z roku na rok poprawiamy się pod względem organizacyjnym. Imprezę tworzą ludzie z pasją dla ludzi z pasją przy pomocy Gminy Szczaniec i Ośrodka Kultury, mieszkańców gminy. Tym razem zostanie wprowadzony pomiar czasu, na trasie czuwać będzie 20 sędziów. Dbamy o bezpieczeństwo, cała trasa jest odpowiednio zabezpieczona. Poziomem zbliżamy się do znanych biegów - podsumowuje Paweł Pytel z ośrodka kultury.

Alicja Kucharska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.