Most na rzece Świnia czy na rzece Ch... - Tajowie śmieją się z wymowy
Legenda budowanego przez alianckich jeńców wojennych mostu kolei birmańsko-syjamskiej na rzece Kwai na potrzeby wojennej machiny Japończyków zamieniła się w komercyjne przedstawienie.
Historię tę spopularyzowała powieść Pierre’a Boulle’a, a jeszcze bardziej film pod tytułem „Most na rzece Kwai”, jeden z największych kinowych hitów lat 50. ub. stulecia.
Tak naprawdę to budowano równolegle dwa mosty w odległości około 100 metrów od siebie. Drewniany i betono-wo-stalowy. W powieści i filmie „zagrał” tylko obiekt drewniany.
Historia przeprawy jest na prawdę ciekawa, co autor ma do powiedzenia w dalszej części artykułu? Zapraszamy, warto przeczytać.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień