Jest kurs komputerowy, będzie też językowy. - Trwają zapisy. Warto! - mówi Małgorzata Taraszewska z biblioteki w Krzeszycach.
- W ramach unijnego projektu będziemy prowadzić darmowe lekcje języków obcych dla pięciu grup. Jedne z zajęć prowadzone będą w Krzeszycach. Lista wciąż jest otwarta, więc warto skorzystać - zachęca lektorka ze szkoły języków obcych Progress w Sulęcinie.
- Język obcy zawsze był w cenie. Jeśli nie jest wymagany w pracy, to zawsze warto go znać dla samego siebie. Taki kurs będzie dobrą okazją do tego, by przypomnieć sobie podstawy angielskiego czy niemieckiego - ocenia mieszkanka Agnieszka Kucharczyk.
Dla kogo darmowe lekcje?
Kursy językowe mają być na różnych poziomach. Wszystko zależy od umiejętności kursantów, od tego, jakie grupy powstaną. Kolejny warunek to wiek: trzeba mieć do 25 do 64 lat i wykształcenie maksymalnie średnie.- Żeby mógł ruszyć choć jeden kurs, potrzebujemy 12 osób. Takie są wymogi. Na razie zgłosiło się do nas 6 osób. Większość zainteresowana jest niemieckim - mówi bibliotekarka z Krzeszyc Małgorzata Taraszewska.
Biblioteka mocno włączyła się w promocję akcji. - Inicjatywa jest bardzo fajna. Gdybym spełniała kryteria, to sama bym się chętnie zapisała - mówi z uśmiechem pani Małgorzata.
Bibliotekarka wyjaśnia, że już wcześniej mieszkańcom brakowało lekcji języków.
- Niektórzy się o takie lekcje dopytywali, ale musieliby na kursy dojeżdżać do Sulęcina... a to już jest problem. Ale teraz?! Lekcje będą odbywały się w naszej siedzibie. A do języka warto przysiąść, zwłaszcza teraz, gdy tak wiele osób poszukuje pracy za granicą. Szczególnie w Niemczech - mówi Taraszewska. Komu więc przyda się znajomość języka, chce się podszkolić albo planuje zagraniczny wyjazd, może się zgłosić do biblioteki lub skontaktować ze szkołą Progress (tel. 605 176 626).
- Darmowe lekcje będą trwały 180 godzin, czyli około 8 miesięcy - mówi bibliotekarka.
Co jeszcze w bibliotece
Kurs językowy to niejedyne, co - oprócz oczywiście książek - proponuje biblioteka w Krzeszycach. W roku szkolnym uczy dzieci i młodzież programowania - oczywiście za darmo! - Zajęcia cieszą się sporym zainteresowaniem. Tak samo, jak spotkania dyskusyjnych klubów książki. Naprawdę nie można narzekać u nas na nudę - mówi Małgorzata Taraszewska. Żeby mieszkańców wyciągnąć z domów, większego problemu nie ma. Jest taka grupa osób, która chce działać, jest aktywna i ciągnie za sobą kolejnych.
- Teraz przygotowujemy się do sezonu wakacyjnego i zajęć dla najmłodszych. Będzie się działo! - słyszymy od pani Małgorzaty.