Można się starać o jedno z 300 mieszkań
Już w marcu rozpocznie się nabór wniosków do programu realizowanego przez PTBS "Najem z dojściem do własności".
W październiku 20 rodzin odebrało na Strzeszynie klucze do mieszkań w ramach pilotażowego programu realizowanego przez Poznańskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego "Najem z dojściem do własności". Pod koniec przyszłego roku miejska spółka w rejonie ulic Koszalińskiej - Literackiej - Żołnierzy Wyklętych zamierza oddać aż 357 lokali, z czego 69 zostanie przeznaczonych pod najem, a 288 mieszkańcy będą mogli docelowo wykupić, korzystając z programu zapoczątkowanego jeszcze w poprzedniej kadencji. Nabór ma ruszyć już za miesiąc, wraz z początkiem marca.
Z komunalki do PTBS
- W tej chwili do naszego newslettera zapisanych jest ponad tysiąc osób, dlatego liczymy, że zainteresowanie będzie spore
- mówi Andrzej Konieczny, prezes PTBS. W stosunku do pilotażu zmienił się regulamin programu.
Pierwszeństwo przy rozdzielaniu lokali będą mieli poznaniacy, którzy do tej pory mieszkali w zasobie komunalnym, ci otrzymają największą ilość punktów na starcie.
- Do tych najemców wysyłane będą listy informujące i zachęcające do udziału w programie - tłumaczy Andrzej Konieczny. Na dodatkową punktację mogą liczyć także osoby aktualnie znajdujące się na liście oczekujących na lokal komunalny.
Jak w praktyce będzie wyglądało przystąpienie do "Najmu z dojściem do własności"? Po pilotażu zdecydowano się na zmianę zasad partycypacji - wcześniej wynosiła ona 50 proc. Teraz zmniejszy się ona do 30 proc. W praktyce oznacza to, że ubiegając się o mieszkanie o wielkości 50 mkw, trzeba będzie wpłacić kwotę w wysokości ok. 60 tys. zł. Czynsz natomiast ma wahać się w granicach 16-17 zł za mkw.
Nowe mieszkania komunalne na Naramowicach
Źródło: gloswielkopolski.pl
- To na razie szacunkowe kwoty, bowiem nie rozstrzygnął się jeszcze przetarg na realizację pierwszego etapu inwestycji przy ul. Koszalińskiej
- zastrzega prezes PTBS. Firmy na złożenie ofert mają jeszcze czas do 7 lutego, natomiast wykonawcę powinniśmy poznać pod koniec miesiąca. Docelowo na Strzeszynie może powstać aż 1100 mieszkań.
Sceptyczni mieszkańcy
Dużej inwestycji mieszkaniowej nadal obawiają się jednak obecni mieszkańcy Strzeszyna. Po ich proteście, o którym pisaliśmy w ubiegłym roku, miejska spółka zdecydowała się przekazać lokale na żłobek i przedszkole.
- Wydaje się, że w kwestii infrastruktury społecznej udało się nam dojść do porozumienia, ale nadal nierozwiązany pozostaje problem skomunikowania osiedla z resztą miasta. Jeśli w tym miejscu powstanie tak ogromna liczba mieszkań, ze Strzeszyna zrobią się Naramowice bis - ostrzega Arleta Matuszewska, przewodnicza Rady Osiedla Strzeszyn.
Wytyka one władzom miasta brak zaangażowania w projekt węzła koszalińskiego czy wiaduktu golęcińskiego.
- Także co najmniej jedna z dróg zbiorczych z ul. Koszalińską powinna być połączona rondem
- dodaje przewodnicząca RO.