MPK Poznań: Pasażerowie narzekają na upał. Tramwaje są rozpalone jak szklarnie, autobusy chłodniejsze

Nicole Młodziejewska

Ostatnie dni przyniosły falę upałów. Temperatura przekracza 30 stopni Celsjusza. Najbardziej odczuwają to pasażerowie komunikacji miejskiej, którzy mówią, że możliwość trafienia na klimatyzowany pojazd jest niewielka.

W upalne dni pasażerowie podróżujący komunikacją miejską muszą liczyć się z uciążliwościami. Nie wszystkie tramwaje i autobusy posiadają klimatyzacje. Pasażerowie narzekają, że przejazd nieklimatyzowanym pojazdem jest bardzo uciążliwy.

- Codziennie jeżdżę komunikacją miejską i muszę przyznać, że w tych nowych, Gammach i Solarisach są klimatyzacje, ale w pozostałych jest z tym słabo. Wtedy człowiek czuje się, jakby był w szklarni

- mówi pan Marcin.

Z kolei pan Marian dodaje: - Dla osób, które mają dolegliwości sercowe lub ogólnie zdrowotne, to jest to naprawdę nie do wytrzymania. Klimatyzacja pojawia się tylko w nowoczesnych tramwajach. Ale tak naprawdę, jak jeżdżę na co dzień, to może jeden tramwaj na sześć zdarzy się z klimatyzacją. Zauważyłem taką zasadę, że jak jest zimno, to nie grzeją, a jak jest ciepło, to nie chłodzą - mówi pan Marian.

Sonda - Czy w komunikacji miejskiej działa klimatyzacja?

Czytaj też: Poznań: Likwidacja punktu pomocy doraźnej przy ul. Kasprzaka to kpina - twierdzą pacjenci. Podpisują się pod petycją w obronie "wieczorynki"

- Czasami działa klimatyzacja, a czasami nie. Na pewno przyjemniej wsiada się do autobusu, w którym ta klimatyzacja jest - przyznaje pani Barbara.

Pasażerowie narzekają, że w komunikacji miejskiej, w której nie ma klimatyzacji, zdarza się, że są również zamknięte okna, których nie da się otworzyć.

- Trudno jest otworzyć okna. Często są zablokowane i nie ma nawet takiej możliwości. Wtedy można się ugotować - żali się pani Patrycja.

Przedstawiciele Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego przyznają, że klimatyzacja znajduje się tylko w niektórych pojazdach. - Klimatyzację całopojazdową posiada 43 proc. tramwajów, pozostałe 57 proc. niestety jej nie ma. W autobusach klimatyzacja całopojazdowa pojawia się w blisko 87 proc., a nie posiada jej 13 proc. - wylicza Katarzyna Lesińska z MPK.

I dodaje: - Okna są zablokowane tam, gdzie działa klimatyzacja. Jeśli pasażer nie odczuwa działania systemu, możemy mieć do czynienia z usterką, ale w tej sytuacji trzeba byłoby przeanalizować dany kurs i tabor, którym był on realizowany. Jeśli pasażerowie się do nas w tych sprawach zgłaszają, każdorazowo sprawdzamy taki sygnał.

Sprawdź też: Poznań: Mieszkańcy kamienicy przy ul. Grottgera mają dość odchodów wylewanych pod ich okna i śmieci. "Nie możemy spokojnie spać"

Wśród pasażerów pojawiły się głosy, że niektóre z pojazdów komunikacji miejskiej posiadają klimatyzację, jednak kierowcy nie włączają jej w czasie kursu.

- Systemy klimatyzacji włączają się automatycznie, niezależnie od działań prowadzącego pojazd

- wyjaśnia stanowczo Katarzyna Lesińska.

Dużo lepsza sytuacja jest w pociągach. Jak tłumaczą przedstawiciele przewoźników, większość pociągów posiada klimatyzację.

- Oddział Wielkopolski dysponuje tylko nowym i zmodernizowanym taborem, zatem wszystkie pociągi są wyposażone w klimatyzację. Jest ona uruchamiana i regulowana według zgłaszanych potrzeb pasażerów przyjmowanych na bieżąco przez drużyny konduktorskie i przekazywanych do kabiny maszynisty, w której znajduje się system regulacji temperatury - mówi Justyna Grzesik, rzecznik prasowy wielkopolskiego oddziału spółki Przewozy Regionalne.

Podobnie sytuacja wygląda w pociągach należących do Kolei Wielkopolskich. - Wszystkie pociągi będące w ruchu posiadają klimatyzację. Kieruje nią maszynista, który decyduje o tym, czy pociąg schłodzić, czy podnieść w nim temperaturę - tłumaczy Marek Nitkowski, wiceprezes Kolei Wielkopolskich.

Zobacz także: Sprawa Ukrainki Oksany: Jej były pracodawca Jędrzej C. będzie miał nowy proces. Sąd w Poznaniu uchylił warunkowe umorzenie sprawy

- Maszyniści znają zasady. Zna je również kierownik pociągu, który siedzi razem z pasażerami i informuje maszynistę o ewentualnych uwagach - precyzuje.

Przedstawiciele przewoźników kolejowych podkreślają również, że odczuwanie klimatyzacji może być zależne od miejsca pasażera. - Nasze pociągi zatrzymują się średnio co 7 kilometrów. Przy takich temperaturach, jak ostatnio, każde otwarcie drzwi powoduje

zmianę powietrza w pociągu. Wtedy też najbardziej odczuwają to osoby siedzące najbliżej wyjścia - podkreśla Marek Nitkowski.

Dodatkowo zaznacza, że w przypadku Kolei Wielkopolskich, każdy z maszynistów ma ze sobą zapas wody mineralnej, który może udostępnić czującym się źle pasażerom.

Zarówno Koleje Wielkopolskie, jak i spółka Przewozy Regionalne przyjmują uwagi od pasażerów i na bieżąco wprowadzają zmiany. - Skargi dot. komfortu podróży są przez nas przyjmowane i rozpatrywane. Kwestie związane z funkcjonowaniem klimatyzacji są poruszane także podczas ankietowych badań satysfakcji klientów w pociągach - zaznacza Justyna Grzesik.