Msza po łacinie, dawna muzyka i stu artystów!
Świebodzin. Rozmowa z Rafałem Wojtkiewiczem, organizatorem festiwalu Musica Misericordia oraz prezesem stowarzyszenia Ars Familia
Niebawem rozpocznie się - szósty już - Festiwal Musica Misericordia. Skąd chęć, by swój prywatny czas poświęcić na przygotowanie tak dużego przedsięwzięcia?
Co roku powtarzam, że to już ostatni raz, ale na swojej drodze spotykam osoby, które chcą uczestniczyć w tym wydarzeniu, które mówią o festiwalu same dobre słowa i to mnie motywuje, by po raz kolejny podjąć się tego niełatwego zadania. Nie brakuje też głosów, które powtarzają, że w naszym mieście jest bardzo mało kultury. Wynika to więc także z potrzeby.
W tym przypadku mamy do czynienia z kulturą przez duże K.
Dzięki festiwalowi, koncertom i wykonawcom, którzy zjeżdżają do Świebodzina mamy okazję przybliżyć mieszkańcom kulturę wysoką i co ważne, dostępną każdemu, bo uczestnictwo w festiwalu nic nie kosztuje. Tegorocznej edycji festiwalu przyświecać będzie hasło „Gdzie chrzest, tam nadzieja”.
Muzyka liturgiczna nie jest natomiast muzyką popularną, a mimo to festiwal odbywa się nieprzerwanie od 2011 roku.
Jestem świadomy tego, że jest to muzyka niszowa, jednak celem festiwalu nie są tłumy, ale pewien smaczek, że w kameralnym gronie i w obiektach sakralnych można posłuchać muzyki, która przez wieki była tworzona na potrzeby liturgii.
Festiwal urósł już do rangi jednego z najbardziej rozpoznawalnych w naszym regionie.
Jeśli tak, to bardzo mnie to cieszy. Składają się na to lata pracy i doświadczeń, a także kontaktów z poprzednimi wykonawcami, dzięki którym udało się dotrzeć do muzyków światowego formatu. Dzięki pięciu edycjom udało się nawiązać kontakt ze sławami, które w tym roku uświetnią festiwal Musica Misericordia.
Takie wydarzenie to z pewnością duże potrzeby finansowe.
Podejmując decyzję o organizacji festiwalu, automatycznie pojawia się pewna obawa związana z funduszami. Dlatego nieustannie poszukujemy darczyńców, tj. osób, które chciałby zostać mecenasem kultury. Osoby, które zechcą wesprzeć to wyjątkowe dzieło, pozwolą w efekcie zrealizować wszystkie zamierzone projekty.
A tych nie brakuje. Październik zapowiada się interesująco.
Cztery niedziele października stworzą cykl muzycznej uczty. Rozpoczynamy 9 października w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Koncert inauguracyjny da zespół męski Gregorianum. W niedzielę, 16 października, festiwal przeniesie się do kościoła pw. św. Michała Archanioła gdzie odprawiona zostanie tradycyjna msza łacińska. O oprawę muzyczną zatroszczy się schola, ze szkoły św. Anny. Po mszy natomiast odbędzie się koncert wybitnych młodych artystów pochodzących ze Świebodzina. Będzie to koncert na organy i flet. W przedostatnią niedzielę miesiąca zaprezentuje się Zespół Muzyki Dawnej IL Tempo z Warszawy, oraz wystąpią muzycy ze Świebodzina w koncercie pt. „Mistrz i uczeń”.
Wszyscy czekają na ostatnią niedzielę i koncert finałowy...
Festiwal zakończy się 30 października uroczystą Mszą św. o miłosierdziu „Missa de Misericordia” według pomysłu kompozytora, Pawła Bębenka. W koncercie finałowym z orkiestrą i chórem udział weźmie ponad 100 wykonawców, w tym gość specjalny - Andrzej Bator - baryton, śpiewak operowy, uczeń słynnych śpiewaków, takich jak Luciano Pavarotti.
W tym roku oprócz cyklu koncertów, można wziąć udział również w warsztacie z wyśmienitymi muzykami.
Tak. Myślę, że sam kontakt z artystami, ich nauki i wskazówki bardzo wiele wniosą w życie uczestników. Lista jest ciągle otwarta. Oczekujemy na kolejne osoby. Nim warsztat główny, który poprowadzą Paweł Bębenek i Andrzej Bator, dla mieszkańców Świebodzina zaplanowano zajęcia przygotowujące.
Rozmawiała: Alicja Kucharska