Muzeum Ognia w Żorach może zostać jednym z siedmiu cudów Polski!
Jedna z najbardziej krytykowanych budowli w Żorach bierze udział w konkursie National Geographic Traveler
Czy Muzeum Ognia na Hulokach w Żorach jest jednym z siedmiu cudów Polski? Jeśli uważacie, że tak, to głosujcie. Jedna z najbardziej krytykowanych w regionie budowli, żorskie muzeum w kształcie płomienia, bierze udział w konkursie National Geographic Traveler. I jak się okazuje, żorski obiekt jest jedynym z województwa śląskiego, które walczy w tym prestiżowym konkursie.
- W tegorocznej, piątej już edycji plebiscytu, nominowano 16 niezwykłych miejsc z całego kraju. Muzeum Ognia o tytuł "cudu Polski" rywalizuje z takimi miejscami, jak np.: Filharmonia Szczecińska, Kanał Augustowski, Bazylika św. Jakuba i św. Agnieszki z Nysy, czy też Pałac Potockich znajdujący się w Radzyniu Podlaskim - informują żorscy urzędnicy.
Jak reklamuje się Muzeum Ognia na stronie internetowej plebiscytu National Geographic Traveler? "Muzeum Ognia w Żorach to jedna z najnowszych atrakcji Śląska. Obiekt w kształcie płomienia, naszpikowany elektroniką i animacjami, dzięki którym poznacie historię ognia na przestrzeni wieków. Zwiedzający mogą rozpalić wirtualny olimpijski ogień, zgasić pożar, posłuchać "ognistych" piosenek, sprawdzić ciepłotę własnego ciała i… przejść przez ścianę ognia" - czytamy na stronie plebiscytu.
Głosowanie na Muzeum Ognia w Żorach odbywa się poprzez stronę: 7cudow.national-geographic.pl. Plebiscyt miesięcznika National Geographic Traveler potrwa do 22 września tego roku.
Przypomnijmy, Muzeum Ognia w Żorach otwarto 3 grudnia 2014 roku po... pięciu latach budowy. Obiekt od kilku lat jest bardzo krytykowany.
- Budynek w niczym nie przypomina "blaszaka", "budy" czy "garażu" - chyba że ktoś używający takich określeń, widział gdzieś analogiczny garaż - wtedy sami z chęcią zobaczymy. Do takich określeń podchodzimy z dystansem i humorem. Jest wiele znanych obiektów, które zyskały różne przydomki - weźmy katowicki Spodek, czy poznański Okrąglak, które wręcz zmieniły swoją pierwotną nazwę wykorzystując pierwotnie niepochlebne określenia. Muzeum Ognia ma bardzo nowoczesną formę, która dla niektórych może być początkowo zbyt trudna w odbiorze, ale jesteśmy przekonani, że z czasem wrośnie w krajobraz Żor i zyska szeroką akceptację - mówi Oskar Grąbczewski z firmy OVO Grąbczewscy Architekci z Katowic, odpowiedzialnej za projekt architektoniczny muzeum.
Inwestycja pochłonęła blisko 7,4 mln zł z unijnym dofinansowaniem w wysokości ponad 5,2 mln zł.