Muzeum Polaków ratujących Żydów
- Jestem zaszczycony, że mogę tutaj być, że mogę podziękować tym wszystkim, którzy ratowali Żydów – mówił prezydent RP Andrzej Duda.
Wypowiedział te słowa na uroczystościach otwarcia Muzeum Polaków Ratujących Żydów w czasie II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej na Podkarpaciu. Rodzina Wiktorii i Józefa Ulmów (Wiktoria była w dziewiątym miesiącu ciąży) została rozstrzelana przez niemieckich żandarmów 24 marca 1944 r. w Markowej.
Zamordowano rodziców i ich sześcioro dzieci za to, że ukrywali w swoim domu dwie żydowskie rodziny. Łącznie zginęło 17 osób. Wiktoria i Józef Ulmowie pośmiertnie zostali odznaczeni medalem Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata. W Kościele katolickim od 2003 r. trwa proces beatyfikacyjny rodziny Ulmów. Wiosną 2008 r. zakończył się jego polski etap.
Budowa Muzeum im. Rodziny Ulmów kosztowała 9 mln zł
W czwartek, 17 marca w łańcuckiej synagodze odprawiono wspólne modły za Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. Zapalono 17 świec, bo tyle było ofiar mordu na rodzinie Ulmów i ukrywanych przez nich Żydach. Modły odprawił naczelny rabin w Polsce Michael Schudrich i proboszcz senior łańcuckiej fary Władysław Kenar. W uroczystości udział wzięli członkowie rodziny Abrahama Segala z Izraela. Przeżył Holokaust, bo ukrywali go mieszkańcy Markowej. W łańcuckim zamku prezydent odznaczył 50 osób, które pomagały w ratowaniu Żydów. Wieczorem prezydent RP oficjalnie otworzył muzeum w Markowej.
Muzeum im. Rodziny Ulmów to jedyne takie miejsce w Polsce, które ma upamiętnić Polaków, którzy z narażeniem życia ratowali Żydów. Wnętrze jest wzorowane na domu, w którym mieszkała rodzina Ulmów - zostały tu umieszczone sprzęty gospodarstwa domowego, które udało się zachować. Wstrząsające jest zdjęcie członków rodziny ze śladami krwi ofiar masakry, są także fotografie wykonane przez Józefa. Na zewnętrznej ścianie znajduje się ponad 830 nazwisk mieszkańców Podkarpacia ratujących Żydów w czasie wojny.
Autor: Małgorzata Froń