Muzycy ściągają nad Wdę
Blues na Świecie to festiwal z rozmachem. Bilety są drogie, ale teraz będą także darmowe koncerty. Artyści pojawią się m.in. przy Małym Blankuszu i na Dużym Rynku. Wyjdą do świecian!
Organizatorzy przygotowali darmowe koncerty promujące festiwal. Są skierowane do tych, którzy nie mogą pozwolić sobie na kupno biletu, a chcą poczuć klimat bluesa.
Kraków Street Band zagra w piątek, 10 czerwca, o godz. 15.30 w parku przy Małym Blankuszu. O godz. 17 muzycy pojawią się w parku wodnym w Przechowie. Żeby ich posłuchać, trzeba będzie kupić bilet na basen.
Darmowe muzyczne atrakcje zaplanowano także następnego dnia, w sobotę, 11 czerwca. O godz. 10 muzyka rozbrzmiewać będzie znowu przy Małym Blankuszu, o godz. 12 na Dużym Rynku, a o godz. 23 w sali lustrzanej ośrodka kultury. We wszystkich tych miejscach zagra toruńska kapela Open Blues.
Z kolei w pizzerii Lucky Luck odbędzie się podwieczorek bluesowy, w piątek, 10 czerwca. O godz. 17 wystąpi tam Bluesferajna.
Główne koncerty potrwają od 9 do 11 czerwca. Do końca miesiąca można kupić tańsze bliety. Potem będzie jeszcze drożej.
W czwartek w sali widowiskowej OKSiR zagra Hoodoo Band i Retro Funk z Tobiaszem Staniszewskim. Bilety na ten wieczór teraz kosztują 35 zł, ale od 1 czerwca zdrożeją o 10 zł.
Dzień później w amfiteatrze zagra Sebastian Riedel z Cree, Henrik Freischlader Trio oraz Natalia Przybysz. Bilety po 70 zł, od czerwca - 90 zł.
Trzeciego dnia przyjdzie czas na Kraków Street Band, Mike’a Andresena, Matta Schofielda oraz Big Blues Orchestra m.in. ze Stanisławem Soyką, Natalią Przybysz i Tobiaszem Staniszewskim. Bilety po 80 zł, od czerwca za 100 zł.
Dziś karnet na ostatnie dwa dni kosztuje 110 zł, w czerwcu zdrożeje do 150 zł. Wskazane kwoty potrafią przyprawić o zawrót głowy, zwłaszcza, jeśli na koncerty chciałaby wybrać się np. czteroosobowa rodzina.
- Z synem i mężem chcielibyśmy posłuchać Natalii Przybysz i młodego Riedla - mówiła jedna z Czytelniczek. - Ale musielibyśmy za to zapłacić 210 zł, a to niestety suma poza naszym zasięgiem.
Jednak organizatorzy stoją na stanowisku, że taniej być nie może.
- Ceny ustawione są adekwatnie do rangi artystów. Jest to festiwal międzynarodowy z piękną oprawą, z udziałem 27-osobowej orkiestry i występem gwiazd uznanych na całym świecie - podkreśla Agnieszka Puza z OKSiR.
- Artyści tego pokroju co Matt Schofield zaznaczają w umowach, że cena biletu nie może być niższa od ustalonej kwoty. Sprzedaż biletów podzieliliśmy na trzy pule. W pierwszej karnet kosztował 90 zł, co jest bardzo niską kwotą, przykładowo bilety na pojedyncze koncerty w toruńskim CKK Jordanki zaczynają się od 79 zł - dodaje Puza.
Szczególną estymą wśród melomanów cieszy się z pewnością występ Big Blues Orchestra. To 27-osobowa grupa stworzona specjalnie na potrzeby festiwalu, składająca się z najlepszych polskich muzyków sesyjnych. - Kierowanie orkiestrą oraz przygotowanie aranży powierzyliśmy Danielowi Nosewiczowi - bardzo utalentowanemu artyście, ze świetnym podejściem do aranżowania tego typu muzyki. Zatrudniliśmy typowo rythmandbluesową sekcję rytmiczną, stworzoną m.in. z muzyków zespołu Hoodoo Band, którzy grają tę muzykę w nowoczesny i świeży sposób. Ta sekcja będzie rozbudowana o sekcję smyczkową i dętą oraz chórek - zachęca Agnieszka Puza.
Organizatorzy honorują świeckie karty dużej rodziny, które gwarantują 20 procent zniżki. Również osoby niepełnosprawne oraz dzieci poniżej 10 roku życia dostaną się na koncerty za darmo. Rodziny mogą próbować łączyć się w większe grupy. Powyżej 15 osób można negocjować ceny.
Od lat publika na festiwalu w większości nie pochodzi ze Świecia. Zjeżdżają wtedy do miasta fani bluesa, którzy są przyzwyczajeni do takich cen. W tym roku może pojawić się też sporo gości w mundurach. Bowiem za Wisłą odbywać będą się NATO-wskie manewry „Anakonda”. Możliwe, że część żołnierzy zdecyduje się odwiedzić Świecie. OKSiR prowadzi w tej sprawie rozmowy z oficerami odpowiedzialnymi za ćwiczenia w okolicach Chełmna.