Muzyczny talent dostała w genach, dzięki telewizji zna ją już cała Polska
Alicja Rega wszędzie, gdzie występuje, odnosi sukcesy. Pierwszy konkurs wygrała jako 5-latka. Ostatnio podbiła serca publiczności i jurorów telewizyjnego show dla dzieci „Hit Hit Hurra!”
Kiedy Ala wychodzi na scenę, niejeden przeciera oczy ze zdumienia i nie może uwierzyć, że 13-latka może śpiewać tak perfekcyjnie i bezbłędnie przekazywać emocje. Światła reflektorów, kamery, wypełniona po brzegi publika - to dla dziewczyny żaden problem.
- Na scenie to jestem tylko ja i muzyka, o reszcie po prostu zapominam - mówi rezolutna uczennica Gimnazjum Dwujęzycznego w Tarnowie.
Jej talent cała Polska poznała dzięki programowi „Mali Giganci”, w którym okrzyknięto ją najlepszą wokalistką. Na tym nie koniec, bo ostatnio została laureatką kolejnego - „Hit Hit Hurra!”. Do udziału w tym talent show zgłosiła Alę jej nauczycielka śpiewu. - Kiedy zadzwonił telefon z Warszawy, że jestem zaproszona na casting, miałam kilka godzin na spakowanie się, bo następnego dnia był już wyjazd. Ani chwili się nie wahałam. Wiem, że było warto i nie żałuję - mówi.
Jurorzy oniemieli
Głos Alicji tak zahipnotyzował jurorów w stolicy, że dziewczyna bez problemów dostała się do programu. Od września do grudnia zachwycała swoim śpiewem Edytę Górniak, Hirka Wronę, Bartka Cabonia i setki tysięcy widzów. Na długo w jej pamięci zostanie na pewno wykonanie piosenki Natalii Kukulskiej „Dłoń”. - Kiedy zobaczyłam, że Edyta Górniak wstała po moim występie, bardzo się wzruszyłam. Ona zawsze była moją idolką. Marzę o tym, żeby kiedyś z nią zaśpiewać w duecie - wyznaje 13-latka. Pochlebnym opiniom jurorów nie było końca. - Pięknie wykonana praca, zatkało mnie kilka razy -zachwycała się Edyta Górniak.
O wszechstronności swojego talentu Ala przekonuje nie tylko głosem. Na potrzeby programu w tydzień nauczyła się grać na gitarze elektrycznej. Pomógł jej nauczyciel Piotr Pociask. - Alicja ma niezwykłą zdolność zapamiętywania, wystarczy jej coś raz pokazać. Słowa piosenki dwa razy zaśpiewa i już pamięta - uśmiecha się Elżbieta Rega, mama wschodzącej gwiazdy.
Cała klasa kibicowała
Najwierniejszymi jej kibicami są rodzice, którzy na zmianę towarzyszyli córce podczas nagrań do programu. - Chyba bardziej przeżywałam każdy występ Ali niż ona sama. Niejedną łezkę uroniłam. Jeśli tylko byłam razem z nią, podchodziła do mnie, mocno przytulała i wtedy mogła wyjść na scenę - mówi pani Elżbieta.
Na scenie to jestem tylko ja i muzyka, o reszcie po prostu zapominam
Olbrzymie wsparcie nastolatka miała także u koleżanek i kolegów ze szkolnej ławki oraz nauczycieli z Gimnazjum Dwujęzycznego w Tarnowie. - Na początku miałam obawy bo to była nowa szkoła, zaczynałam wtedy pierwszą klasę - mówi. Nowi znajomi nie tylko trzymali kciuki, ale też wysyłali zdjęcia notatek z lekcji, gdy Ali nie było w szkole.
Muzyka w genach
Miłość do muzyki odziedziczyła po dziadku, który całą rodzinę zarażał śpiewaniem. Jest mistrzem przyśpiewek weselnych i dba o to, żeby w czasie świąt nie zabrakło w domu kolęd. Również mama jako nauczycielka muzyki w Zespole Szkół w Woli Dębińskiej dała jej muzyczne wzorce. Pierwszy szkolny konkurs kolęd wygrała, gdy miała niespełna 5 lat. I tak się zaczęło.
Dzień Ali jest napięty. Pobudka przed godz. 6, szybkie śniadanie i już pędzi do gimnazjum. Uczy się także w Szkole Muzycznej w Tarnowie (II stopień - Jazz) Od ponad 5 lat doskonali śpiew w Centrum Sztuki Wokalnej w Rzeszowie.
- Pięknie wykonana praca. Zatkało mnie kilka razy - mówiła Edyta Górniak o wstępie Alicji
- Czasem wracam do domu nawet o 21 - przyznaje. Do tego dochodzą weekendowe wyjazdy na konkursy i festiwale. - Samochód często jest naszym drugi domem. Zamiast słuchać radia, śpiewamy i rozmawiamy - mówi pani Elżbieta
Ala wraz z siostrą, bratem i rodzicami znajduje także czas na wspólne wypady na narty, kajaki czy gry planszowe.
- Ja mam tylko 13 lat. Jeszcze mam czas na robienie kariery. Jestem pewna, że śpiewanie to moja przyszłość. Poważnie myślę nad własną twórczością, ale bez pośpiechu - podkreśla Alicja.