My, obywatele półkolonii

Czytaj dalej
Fot. fot. Anna Kaczmarz
Jerzy Witaszczyk

My, obywatele półkolonii

Jerzy Witaszczyk

Ryszard Florek, producent okien i jeden z najbogatszych Polaków, stwierdził w rozmowie z „Forbes”, że wielkie koncerny uczyniły z Polski kraj półkolonialny.

Ryszard Florek
Jerzy Witaszczyk

Zresztą nie tylko z Polski, także z reszty Europy Środkowej i Wschodniej oraz południowej: Grecji, Portugalii, Hiszpanii. Jest w tym sporo prawdy. Wg raportu Komisji Europejskiej, Polska co rok traci ok. 46 mld zł z tytułu nieopłaconych przez międzynarodowe korporacje podatków CIT. To dwa razy więcej, niż wynosi roczny koszt programu 500 plus.

O tym, że jesteśmy krajem półkolonialnym, świadczy też fakt, że każdy Polak, który ma w banku 200 tys. zł lub więcej, musi złożyć oświadczenie, że nie jest podatnikiem USA. Dlaczego musi?

Dlatego, że tak sobie życzy Ameryka. Ciekawe, czy gdyby Polska miała śmiałość i sobie zażyczyła, obywatele USA też musieliby składać oświadczenia, że nie są zobowiązani do płacenia podatków w kraju nad Wisłą?

Jerzy Witaszczyk

Komentarze

1
Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Jacek

To trochę zaściankowe spojrzenie zaprezentowane tym razem przez pana Witaszczyka. W istocie wielkie koncerny rządzą niepodzielnie całym światem. Robią to wykorzystując lobbystów - mówi się, że w samej Brukseli chodzi ich po korytarzach UE ponad 30 tysięcy. Poza tym wykorzystują luki prawne, żeby nie płacić podatków. O ile dla osób fizycznych i małych przedsiębiorstw jest to nieuniknione, to dla gigantycznych firm jest to sprawa do negocjacji. Np., taki General Electric zatrudnia w swoim dziale podatkowym 900 prawników, co sprawia, że prawie wcale nie płaci podatków. Podobnie jest z innymi super firmami jak Google, czy Facebook. Wielkie firmy tłumią konkurencję, albo wręcz czynią ja niemożliwą. Jak powiedział współzałożyciel firmy PayPal, konkurencja jest dla nieudaczników. Wielkie firmy to globalizacja, a globalizacja nie uwzględnia interesów narodowych. Ciekawe, czy narodowcy zdają sobie z tego sprawę i wiedzą, kto jest ich największym wrogiem? A dlaczego akurat w wymienionych w felietonie krajach jest gorzej, co sprawia, że mamy wrażenie bycia półkolonią? To już jest wina rządów tych krajów bardziej podatnych na lobbying.

P.S. Lobbying - zalegalizowane łapownictwo.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.