Na dworcach i przy sklepach przybywa osób bezdomnych. Specjaliści apelują, byśmy nie wspomagali ich gotówką

Czytaj dalej
Fot. Arkadiusz Wojtasiewicz
Małgorzata Oberlan

Na dworcach i przy sklepach przybywa osób bezdomnych. Specjaliści apelują, byśmy nie wspomagali ich gotówką

Małgorzata Oberlan

- Dawanie pieniędzy takim osobom, nawet trzeźwym, to najgorszy pomysł. Tak nie pomagamy, tylko szkodzimy - mówi Adam Szponka, szef ROPS w Toruniu.

W dworcowych poczekalniach drażnią, bo brzydko pachną i zajmują miejsce. Koczując w klatkach schodowych jednych denerwują, u drugich budzą litość. Gdy proszą o datki, na przykład pod sklepami, nierzadko ich wspomagamy, szczególnie gdy są trzeźwi. Bo przecież trudno przejść obojętnie, a tę złotówkę mogą wydać na bułkę. Prawda?

Lepszy telefon niż datek

Pozostało jeszcze 84% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Małgorzata Oberlan

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.