Na Jędrzychowie naszej Czytelniczce zaginęły koty. Czy w mieście dochodzi do trucia tych zwierzaków?
Dwa koty naszej Czytelniczki przepadły jak kamień w wodę. Nie wiadomo, co się z nimi stało. Czy zdarza się, że koty w naszym mieście są trute? Jeśli tak, tok okazuje się, że wykrycie sprawcy nie jest takie łatwe...
- Najpierw zaginęły moje dwa koty, potem zdarzyło się to też mojej sąsiadce - mówi pani Anna z Zielonej Góry. - Rozwiesiłam ogłoszenia, zaczęłam szukać pomocy. Kontaktowałam się ze schroniskiem, lecznicami. Po rozmowach z innymi mieszkańcami, okazało się, że działki przy os. Bajkowym to czarny punkt. W schronisku powiedziano mi, że to nie jest pierwszy przypadek ginięcia kotów na tym właśnie osiedlu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień