Na lodzie to i pies nie ustoi na łapach
Vaaco, pies naszej Czytelniczki z Piasków, na nieposypanych schodach uszkodził łapę. Operacja będzie droga. Kto za nią zapłaci?
Agnieszka Karło zgłosiła się do nas, bo razem z mężem i psem poślizgnęła się na oblodzonych schodach przed wieżowcem przy ul. Bohaterów Westerplatte. I choć ani jej, ani jej mężowi nic się nie stało, to w styczniowym upadku 7-miesięczny amstaff uszkodził więzadło w łapie. Teraz potrzebuje operacji. Kilku weterynarzy koszt operacji oszacowało na około 4 tys. zł.
- Jesteśmy rencistami, nie stać nas na taką operację dla Vaaco (to imię amstaffa). Dlatego poprosiliśmy w Administracji Domów Mieszkalnych o odpowiedź, kto jest odpowiedzialny za schody przed naszym blokiem i u kogo mamy ubiegać się o odszkodowanie za leczenie i rehabilitację zwierzęcia. Tylko o to nam chodzi. Niestety, jak na razie nie dostaliśmy odpowiedzi - opowiada kobieta. Jak twierdzi, była odsyłana ,,od drzwi do drzwi”. - W Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej powiedziano mi , że blok należy do wspólnoty. Dostałam numer ich polisy, ale gdy w ADM-ie poprosiliśmy o nazwiska osób, które zarządzają tą wspólnotą, usłyszeliśmy, że to nie nasz interes... - skarży się.
Blok podlega pod ADM nr 1. Jarosław Mielcarek, jego szef, mówi nam, że odśnieżaniem budynku zajmuje się firma - Inwencja. I to ona, jak twierdzi mec. Krzysztof Grzesiowski, powinna ponieść odpowiedzialność (pod warunkiem, że umowa nie stanowi inaczej, a jak mówi Mielcarek - nie stanowi).
- Nie otrzymaliśmy żadnego pisma w tej sprawie, ale jeśli ta pani ma jakieś roszczenia, to niech się do nas zgłosi - powiedział naszej reporterce Robert Krasowski, prezes Inwencji.
Pani Agnieszka chce jednak poczekać na oficjalną odpowiedź ADM-u i dokładną wycenę leczenia psa.