Na Pniowcu w Rybniku wykwitają glony. Czy wleją do wody bakterie?
W nowym, rybnickim kąpielisku Pniowiec wykwitają glony. Przed sezonem do wody wpuszczono bakterie, które pozwoliły ją oczyścić. Teraz w ruch pójdą tylko grabie?
Nareszcie wróciło lato, a tu pech! Pniowiec cały w glonach... Woda w naturalnym miejskim kąpielisku zrobiła się intensywnie zielona, jakby kto farby dolał. Wykwitły glony, z którymi przez cały weekend musieli walczyć ratownicy WOPR. Ostatecznie udało się i zwycięzcy zdjęli czerwoną flagę, ale to nie koniec wojny. Bo intruz przeniósł się na drugi brzeg i w każdej chwili może zaatakować. Czy konieczne będzie wpuszczenie do zbiornika nowych bakterii? Przed sezonem wlano do wody Pniowca bakterie probiotyczne, podobne do tych, które daje się do jogurtów.
- Nie będziemy dopuszczać nowych bakterii. Wpuściliśmy je przed sezonem. Nie potraktowaliśmy nimi całego Pniowca, tylko około 2 hektary czyli teren potrzebny dla kąpieliska. Można to robić w sposób punktowy - mówi Rafał Tymusz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Rybniku
W dalszej części:
- Co zwalczają bakterie probiotyczne
- Kto pił wodę z Pniowca
- Pływająca fontanna na Balatonie
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień