Na Pomorzu mnożą się deportacje i nakazy wyjazdów. Winne są nieżyciowe przepisy?
Kilkanaście zobowiązań cudzoziemców do powrotu i deportacja - to bilans ostatniego tygodnia w Morskim Oddziale Straży Granicznej. Funkcjonariusze ujawniają przeciętnie dziennie po kilka przypadków pracy lub pobytu wbrew przepisom. - To w dużym stopniu problem regulacji - tłumaczy organizacja wspierająca imigrantów.
- Ukrainiec w celu uniknięcia konsekwencji związanych z orzeczonymi wobec niego w poprzednich decyzjach zakazami wjazdu zmienił nazwisko i wyrobił nowy paszport. Tym sposobem zamierzał przechytrzyć funkcjonariuszy - mówi kapitan Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku. - Mężczyznę pod konwojem doprowadzono do granicy. Przez najbliższe 3 lata nie będzie mógł ponownie do Polski wjechać - dodaje.
W materiale m.in.:
- zobowiązanie do powrotu często jest efektem kłopotów z dokumentami
- sytuacje imigrantów ocenia się indywidualnie
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień