Na przeszkolenie: marsz!
- Jest dobrze! - mówi gorzowianin, który dostał wezwanie z armii i ćwiczy w Międzyrzeczu. Też masz pismo z wojska? Nie ignoruj go! Zgłoś je pracodawcy i... pakuj się na wyjazd.
Tak wielkich ćwiczeń dla rezerwistów nie było w Polsce od lat. Do grudnia na przeszkolenie wezwanych zostanie w sumie 36 tys. mężczyzn. To ponad dwa razy więcej niż rok temu, prawie siedem razy więcej, niż w 2014 r. i 12 razy tyle, co w roku 2013! Armia tłumaczy to krótko: państwo musi dbać o bezpieczeństwo i zapoznawać rezerwistów z nowoczesną bronią. Inną, niż ta, którą młodzi żołnierze posługiwali się przed laty podczas zasadniczej służby wojskowej.
Uwaga: za uchylanie się od ćwiczeń teoretycznie grozi do 3 lat więzienia
Ilu Lubuszan może spodziewać się wezwania? Sztab w Zielonej Górze mówi o „setkach ludzi”, ale dokładnej liczby nie chce zdradzić. Nieoficjalnie dowiadujemy się, że te setki są bliżej tysiąca. - Szkolenia są przewidywane na cały rok. Część rezerwistów już na nich jest, część dopiero pojedzie - dodają w zielonogórskim sztabie.
Czytelnik z Gorzowa Wacław Paszkowiak mówi krótko: - I dobrze! Czasy mamy burzliwe, kraj musi szkolić tych, którzy mają go bronić. Poza tym szkolenie to przygoda. Aż żałuję, że emerytów nie biorą!
Z tą przygodą jest coś na rzeczy. Jeden z gorzowian, który dostał wezwanie i szkoli się właśnie w Międzyrzeczu (od 11 do 20 kwietnia), opowiada o ciekawych zajęciach i dobrych warunkach. - Nikt nie narzeka. Dużo się dzieje. Choć był zgrzyt, bo chcieli nam dać ciężkie, zimowe buty. A przecież za oknem wiosna - dodaje ze śmiechem.
Co zrobić, gdy dostaniemy wezwanie? Czy zabierać ze sobą ubrania? Gdzie będziemy spać? Co z pracą? A jak mnie szef nie puści? - to najczęstsze pytania tych, o których upomniało się wojsko.
Odpowiadamy: szef na szkolenie puścić musi. Ma obowiązek udzielić na ten czas zwolnienia z pracy bez prawa do wynagrodzenia. Ubranie warto ze sobą zabrać, jednak spokojnie: dostaniemy od armii mundur. Wyżywienie i zakwaterowanie też. Dlatego gdy przyjdzie wezwanie, po prostu pokażmy je w pracy i stawmy się w jednostce w wyznaczony dzień.
Z pierwszej ręki
Sztab generalny przygotował niezbędnik dla rezerwistów. Oto odpowiedzi na niektóre pytania.
- Czy szkolenie jest płatne?
Tak. Np. szeregowy dostaje 70 zł za dzień, kapral 81,25 zł, a plutonowy - 83,75 zł. Wezwanym przysługuje zwrot kosztu dojazdu i powrotu do domu (najtańszym środkiem transportu). - Szkolenie jest z zaskoczenia?
Nie. Przydział musi przyjść najmniej dwa tygodnie przed rozpoczęciem przeszkolenia. Jest więc czas na domknięcie prywatnych spraw. W wakacje szkoleń ma nie być. - Szef może mnie nie puścić?
Nie ma takiego prawa. - Co będę w zasadzie robił?
Rezerwę czeka szkolenie ogólnowojskowe i specjalistyczne; w szczególności obsługa nowoczesnego sprzętu. - Kto może być wezwany?
Rezerwa z przydziałem, ale też żołnierze rezerwy bez przydziału i osoby niebędące żołnierzami rezerwy.
Oprac. na podst. sgwp.wp.mil.pl