Na rynku brakuje fachowców, a szkoły branżowe świecą pustkami

Czytaj dalej
Fot. Jacek Smarz
Justyna Wojciechowska-Narloch

Na rynku brakuje fachowców, a szkoły branżowe świecą pustkami

Justyna Wojciechowska-Narloch

Na rynku brakuje fachowców, a szkoły branżowe świecą pustkami. Czy uda się to zmienić? Jest nowy pomysł na promocję szkolnictwa zawodowego - uczniowie branżówek mają sami nakręcić reklamowe filmy.

Pojawił się kolejny pomysł na reklamę szkół branżowych, które od września zastąpiły dobrze znane zawodówki. Centrum Wsparcia Biznesu w Toruniu organizuje konkurs filmowy dla szkół branżowych i technicznych pod nazwą „Nakręć się na branżówkę!”. Chodzi o to, by uczniowie sami zaczęli promować swoje szkoły i kierunki kształcenia. Nagrodą dla zwycięskiej placówki będzie profesjonalna kampania reklamowa o wartości 4 tys. zł.

Czy szkolnictwo zawodowe jest w tak złej kondycji, że wymaga takich akcji? Niestety, tak.

Szkolnictwo zawodowe bardzo trudno odczarować już od wielu lat. Wśród młodych ludzi panuje trudny do zwalczenia trend ukierunkowany na licea ogólnokształcące. I to niezależnie od tego, czy kandydat ma predyspozycje, by ukończyć szkołę z maturą.

Złe podejście do edukacji zawodowej mają nie tylko absolwenci gimnazjów, ale także ich rodzice. Bywa, że upierają się przy ogólniaku, a ich dziecko sobie potem nie radzi i wypada poza nawias systemu edukacji.

- Są uczniowie, dla których te trzy lata w ogólniaku to droga przez mękę. Ciągle mają poprawki, a na świadectwie przeważają oceny dopuszczające - mówi dyrektor jednego z toruńskich liceów. - Potem mają tak dosyć szkoły, że o żadnych studiach nawet nie myślą. W końcu lądują w pośredniaku, kończą kurs spawacza albo operatora koparki i zaczynają odnajdować się w zawodowym świecie.

Słabym punktem systemu jest profesjonalne doradztwo zawodowe, które u nas kompletnie leży. Absolwenci gimnazjów są jak dzieci we mgle, nie umieją dokonać trafnego wyboru szkoły. A mądry doradca mógłby pomóc.

Justyna Wojciechowska-Narloch

Komentarze

3
Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Agencja Reklamowa Gdańsk

A nie wystarczy skorzystać z usług agencji marketingowych? Szkoły mają na to pieniądze tylko wolą narzekać... jak ja miałem problem w swojej firmie, nie miałem klientów to zlecałem kampanie marketingową agencji Nakatomi. Od jakiś dwóch lat co jakiś czas robią mi reklamę, gdy liczba moich klientów drastycznie maleje zwiększamy promocję i biznes się kręci. http://nakatomi.pl warto poczytać, świetna agencja.

podatnik

produkujący największą liczbę bezrobotnych absolwentów w Polsce płn. Może minister Gowin przyjdzie po rozum do głowy, zamiast marnować tam nasze podatki ,bo profesory , w tym plagiatorzy, konfidenci, pijacy itp.będą bez pracy?

df

Fakty sa takie- Bydgoszcz ma 360 000 , Torun ma 180 000. Inwestorzy wyciagaja z tego oczywiste wnioski....Dlatego Bydgoszcz ma lotnisko, dlatego to u nas się wiecej buduje. Jezeli te wojewodztwo sie rozpadnie, widac kto stworzy własne Wojewodztwo a kto stanie sie powiatem w Pomorskiem.... Bydgoszcz jest mniej zadłużona, ma najniższe bezrobocie, leży w bardziej korzystnym miejscu na mapie Polski i Europy... Potencjał rozwoju ma dwukrotnie wiekszy. Jest polożona bardziej atrakcyjnie, jako jedyne duze polskie miasto otoczone pięknymi lasami z kazdej strony. Ma najwiecej zabytków z XIX wieku w Kraju po Lodzi- orginalnych bo nigdy nie byla zniszczona. Bydgoszcz ma Opere, Filharmonie, dwa Szpitale Uniwersyteckie, Szpital Wojskowy,szpital MSW,szpital zakażny, Sanatorium, Centrum Onkologii i Ogrod Zoologiczny oraz dwa Ogrody Botaniczne- tego wszystkiego próżno szukać w Toruniu....Bydgoszcz Glówna jest jedynym dworcem PKP kategorii A w Regionie, co znaczy ze obsluguje ponad 2 miliony pasażerów rocznie. Nie tylko obsluguje najwiecej pasażerów ale także ma 5 peronów i 9 torów, podczas gdy Torun Glowny ma tylko 4 perony i 6 torów. Bydgoski dworzec PKS jest także większy i ma wiecej pasażerów. Jest Akademia Muzyczna i UTP czyli de facto Politechnika- nie ma takich rzeczy w Toruniu...Jest Centrum Wystawowo- Targowe Regionu- nie ma takiego w Toruniu. Bydgoszcz ma 21 marketów i hipermarketów- Torun tylko 11... Mamy 6 Mcdonalds- Torun tylko 3....mamy IKEA- Torun....zero....Mamy 40 km linii tramwajowych- Torun 24 km....Prawie dwa razy wiecej linii autobusowych. Mamy 6 wielkich galerii handlowych, Torun tylko 3. Obszar miasta- 175 km2 versus 115 km2 przy czym gestosc zaludnienia wieksza w Bydgoszczy. Mamy TVP Bydgoszcz i Radio Pomorza i Kujaw,GDDKIA oraz Urząd Wojewódzki oraz Bibliotekę Woj. i Bibliotekę Pedagogiczną- Torun- nic z tych rzeczy....W latach 1945- 1975 Bydgoszcz miała prawo rozwijac sie kosztem Torunia poniewaz jest to naturalne prawo stolicy Regionu zeby rozwijac sie kosztem mało ważnych miasteczek. Tak jest zawsze w kazdym Regionie- to jest normalne. To ze Torun juz od 1850 przegrywa we wszystkich rankingach z Bydgoszczą jest wynikiem lepszego polozenia Bydgoszczy oraz faktu ze Torunia w regionie nikt nie lubi bo to pokrzyżackie gniazdo. Ostatnio doszła jeszcze do tego polityka toruńskich marszałków i obecność Rydzyka w waszym grodzie. To wszystko powoduje ze stoicie wobec Bydgoszczy na z góry straconych pozycjach. Ale Bydgoszcz jak juz przejmie pełnie władzy w Regionie sie zaopiekuję calym Regionem w imię jego zrównoważonego rozwoju. Taki pozytywny efekt promieniujący na caly region moga dac tylko Metropolie.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.