To będą zajęcia z zarządzania finansami, ale też zasobami ludzkimi – mówi prof. Janusz Dzięcioł, prorektor ds. klinicznych i szkolenia zawodowego Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Uniwersytet Medyczny w Białymstoku uruchamia nowy kierunek studiów podyplomowych „Master of Business Administration w ochronie zdrowia”. Po co uczelni medycznej kierunek biznesowy?
Studia tego typu umożliwiają poszerzenie wiedzy dla pracowników uczelni, ale również dla wszystkich, którzy są zainteresowani pracą w szeroko rozumianej służbie zdrowia. Osoby, które kończą studia medyczne, nie są w pełni zorientowane, jeżeli chodzi o pewne dziedziny zarządzania, rozliczania. Studia MBA na pewno im pomogą. Ale też odwrotnie. Na MBA będą informacje praktyczne, które przydadzą się osobom, które kończyły studia czy z zarządzania, czy z ekonomii, a chcą zarządzać jednostkami służby zdrowia.
Czego konkretnie nauczą się studenci MBA na UMB?
Od podstaw rozliczeń finansowych, poprzez zarządzanie, po ekonomię czy zarządzanie w kryzysie. Tematyka jest naprawdę bardzo szeroka. Skorzystamy tutaj z wiedzy wykładowców, osób, które są fachowcami w swoich dziedzinach. Niektórzy pracują na naszych białostockich uczelniach, inni to pracownicy uczelni z innych części Polski.
Czy na MBA planują państwo również przedmioty medyczne?
Takich typowych przedmiotów medycznych tu nie będzie. Będą głównie zajęcia związane z organizacją i zarządzaniem jednostkami ochrony zdrowia. To między innymi zajęcia z rozliczeń z NFZ , EEW czy w ogóle związane z finansami szpitala. Ekonomiści i prawnicy opowiedzą o obowiązujących aktach prawnych dotyczących szpitali. Ale w programie są też zajęcia z coachingu i relacji międzyludzkich.
Do kogo konkretnie skierowane są te studia?
To wiedza i umiejętności, które przydadzą się dyrektorom szpitali, właścicielom klinik, ale również osobom, które zarządzają mniejszymi jednostkami. Wiemy, że w planach jest rozporządzenie, które wprowadzi dla tych właśnie osób obowiązek posiadania tego typu studiów, że będą musiały zdać egzamin państwowy. My wychodzimy naprzeciw tym potrzebom.
Na pewno już to jest potrzebne?
Tak. Chętne osoby zgłosiły się już w pierwszym dniu po ogłoszeniu tej oferty. Są to osoby, które rzeczywiście już w tej chwili kierują podmiotami ochrony zdrowia, ale też osoby, które chcą studiować na naszych MBA dla poszerzenia własnej wiedzy. Po prostu – żeby łatwiej im się pracowało.
A jak pan ocenia? Czy dyrektorom podlaskich szpitali brakuje wiedzy i umiejętności?
Trudno jest to ocenić. Ale jak obserwujemy funkcjonowanie podmiotów na naszym terenie, to w większości są bardzo dobrze prowadzone. Natomiast zawsze należy dążyć do pewnej doskonałości i czasami jesteśmy nieświadomi niewiedzy. Pewne informacje, które mogą być właśnie pozyskane w trakcie takiego studium podyplomowego jak nasze, mogą pomóc w rozwiązywaniu pewnych problemów. Podsumowując – to nie jest tak, że podlaskie jednostki są źle zarządzane, ale zawsze można czegoś się dodatkowo nauczyć. Kształcić się trzeba przecież cały czas.
Czy trudno było takie studia było wprowadzić do oferty?
Pracowaliśmy nad tym dość długo – może ze względu na to, że zaczęliśmy w okresie pandemii. Ale muszę zaznaczyć, że wcześniej było już u nas studium podyplomowe kształcenia w zakresie ochrony zdrowia. Jednak zamknęliśmy tamten etap i doszliśmy do wniosku, że należy troszeczkę podnieść poziom tych studiów. Działania prowadzące do stworzenia MBA podjęliśmy około pół roku temu. Głównym naszym zadaniem było pozyskanie wykładowców: ekspertów w swoich dziedzinach. Udało się.
Kiedy studia ruszają?
Spotkania planujemy rozpocząć już w październiku. Studia trwają trzy semestry, to jest w sumie 401 godzin zajęć. W planach mamy 26 lub 27 spotkań weekendowych.
A jakie są kryteria przyjęcia?
Naukę może podjąć każdy, kto ukończył studia i spełnia odpowiednie kryteria. Oczywiście nie możemy też przekroczyć pewnych limitów, w związku z tym decyduje kolejność zgłoszeń. Nie chcemy, żeby nasze studia MBA były na skalę masową, bo zależy nam bardzo na jakości. Podobnie zresztą mówią nasi wykładowcy. Gdy jest ograniczona liczba uczestników zajęć, łatwiejszy jest kontakt i możliwość oceny pracy poszczególnych osób.
Ale MBA to nie wszystko. Ruszyła też rekrutacja na standardowe studia w UMB.
Tu też mamy nowy kierunek. To bioinformatyka kliniczna. Oczywiście spodziewamy się, że – jak co roku – największym powodzenie będzie się cieszył kierunek lekarski. Dużo chętnych jest zwykle też na kierunek lekarsko-dentystyczny i na farmację.