Na urlop samolotem? Licz się z kontrolami
Pasażerowie przekraczający zewnętrzne granice Unii są dokładniej kontrolowani. Ponieważ może to dłużej potrwać, warto być szybciej na lotnisku.
Nowe, zaostrzone przepisy kodeksu granicznego Schengen obowiązują od 7 kwietnia br. Wprowadził je Parlament Europejski oraz Rada Unii Europejskiej. Jest to odpowiedź na utrzymujące się w Europie zagrożenie terrorystyczne.
Nowe przepisy nakładają na państwa członkowskie obowiązek dokładnego sprawdzania każdej osoby, która wjeżdża na terytorium strefy Schengen lub je opuszcza. - W związku ze zmianą zalecamy wszystkim pasażerom odlatującym do portów poza strefą Schengen, a więc do Londynu, Dublina, Glasgow oraz Birmingham, przybycie na lotnisko z odpowiednim wyprzedzeniem umożliwiającym funkcjonariuszom Straży Granicznej przeprowadzenie odpowiedniej kontroli - mówi Artur Niedźwiecki z biura prasowego Portu Lotniczego Bydgoszcz.
Nie zdążyli na samolot
Po zaostrzeniu przepisów granicznych na bydgoskim lotnisku był tylko jeden przypadek, gdy pasażerowie nie zdążyli na samolot. 13 kwietnia br. 33 osoby nie odleciały do Londynu. Wielu z nich miało żal do strażników granicznych, że zbyt długo trwały kontrole. Jedna z pasażerek, która była z trójką małych dzieci, relacjonowała, że zamknięto jej wejście przed samym nosem. Inna pasażerka skarżyła się, że kazano im przepuścić ludzi lecących do Birmingham, a oni na wylot do Londynu czekali w długiej kolejce. Na swój lot już nie zdążyli. Strażnicy graniczni tłumaczyli, że w tym przypadku zawiniła infrastruktura Portu Lotniczego. Pasażerowie zostali skierowani... do sklepów i nie zgłaszali się systematycznie do kontroli granicznej.
Dwa tygodnie później z Gdańska nie wyleciało ponad 30 pasażerów, którzy mieli wykupione bilety do Londynu. Jak się okazało, w tym przypadku także przyczyną problemów nie były przedłużające się kontrole podróżnych, ale ich niefrasobliwość. Zbyt późno zgłosili się do odprawy granicznej.
Podporucznik SG Dagmara Bielec-Janas, rzecznik prasowy komendanta Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej, przyznaje, że zaraz po zaostrzeniu przepisów granicznych pasażerowi byli zaskoczeni. Szybko jednak przyzwyczaili się do tego, że kontrole osób wylatujących poza strefę Schengen są bardziej szczegółowe. - Do tej pory nie wpłynęła żadna skarga ze strony pasażerów. Żaden lot nie został opóźniony z winy Straży Granicznej - mówi ppor. SG Dagmara Bielec-Janas.
Bagaż zawsze pod opieką
Będąc już na lotnisku, warto mieć pod ręką kartę pokładową oraz dokument tożsamości. Będziemy posługiwać się nimi kilkakrotnie w drodze do samolotu. Nie należy również pozostawiać bagażu bez opieki. Może on zostać uznany za niebezpieczny, a pasażer może zostać ukarany przez Straż Graniczną mandatem. - Dodatkowo bagaż pozostawiony na terenie lotniska może być powodem ewakuacji terminalu, co dodatkowo utrudni podróż pozostałym pasażerom - podsumowuje Artur Niedźwiecki.
Pamiętaj przed wyjazdem
- Sprawdźmy, czy mamy wszystkie dokumenty uprawniające do podróży, czyli dowód osobisty lub paszport oraz wydrukowaną kartę pokładową (jeśli wymagany jest samodzielny wydruk).
- W przypadku rejsów wakacyjnych, lotów do Rzymu czy Frankfurtu, kartę pokładową możemy odebrać na lotnisku od tourope-ratora lub podczas odprawy przy stanowisku check-in. Również przy tym stanowisku przekazujemy duży bagaż (rejestrowany), który zostanie umieszczony w luku pod pokładem samolotu.
- Większość państw określa minimalną ważność dokumentu podróży, na podstawie którego można przekroczyć ich granicę.
- Na przykład w przypadku Egiptu i Turcji paszport powinien być ważny co najmniej 6 miesięcy po dacie zakończenia planowanej podróży, a w przypadku Tunezji - co najmniej 3 miesiące.