Na zebrach piesi powinni być bezpieczni, a jednak wciąż giną
Ludzie nadal giną na oznakowanych przejściach dla pieszych. W minioną sobotę (22 rudnia) życie straciła tak w Bydgoszczy 25-letnia kobieta. To już 12 ofiara śmiertelna w tym roku w naszym regionie na zebrach.
W 2018 roku nieco spadła liczba ofiar wypadków z udziałem pieszych, ale statystyka wciąż jest szokująca i rodzi pytania czy tak musi być?
Jak wylicza podinsp. Monika Chlebicz, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy, w tym roku do 20 grudnia (to najświeższa oficjalna statystyka) na kujawsko-pomorskich drogach doszło do 268 wypadków z udziałem pieszych. Zginęły w nich 34 osoby, a 246 odniosło rany. Piesi uczestniczyli też w 505 kolizjach.
Statystyki wciąż szokują. Liczba wypadków z udziałem pieszych jest zatrważająca!
- Infrastruktura drogowa, w tym ta bezpośrednio odpowiadająca za bezpieczeństwo pieszych, poprawia się, ale mentalność, a zatem zachowania uczestników ruchu, niekoniecznie. Dlatego mamy tak dużo wypadków i ludzie giną na zebrach - komentuje Marek Staszczyk, sekretarz Kujawsko-Pomorskiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Toruniu.
Więcej przeczytasz w pełnej wersji artykułu. Zapraszamy!
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień