Naciągacze z Afryki dzwonią wieczorem. Nie oddzwaniajmy, bo stracimy majątek!

Czytaj dalej
Fot. Paweł Relikowski
Małgorzata Stempinska

Naciągacze z Afryki dzwonią wieczorem. Nie oddzwaniajmy, bo stracimy majątek!

Małgorzata Stempinska

Zwykle jest jeden sygnał. Na wyświetlaczu widzimy kierunkowy wyglądający na polski, bo zaczynający się od +225, +232, +243 lub +245. Nie dajmy się nabrać!

Zadzwonił do nas zaniepokojony pan Waldemar, prenumerator „Pomorskiej” z Włocławka. - Na wyświetlaczu mojej komórki zobaczyłem nieodebrane połączenie zaczynające się od cyfr +24. Dalej jest długi numer. Nie słyszałem dzwoniącego telefonu. Tyle razy na łamach przestrzegaliście przed oszustami telefonującymi z Afryki, którzy naciągają ludzi na duże pieniądze. Boję się, że ja również padłem ich ofiarą - słyszymy.

Nie tylko do naszego prenumeratora w ostatnim czasie dzwoniono z podejrzanego numeru.

W Urzędzie Komunikacji Elektronicznej w Warszawie mówią wprost:

- Od abonentów oraz od firm telekomunikacyjnych mamy sygnały, że znowu nasiliło się zjawisko nieodebranych połączeń z nieznanych numerów bądź tzw. głuchych telefonów.

Oszuści dzwonią na numery komórkowe losowo wybranych użytkowników i oczekują, że ktoś z nich oddzwoni pod wyświetlony numer. Jak się okazuje, próbowali oszukać także... policjantkę z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Mł. insp. Joanna Kącka na swoim profilu na portalu społecznościowym napisała, że miała połączenie z Sierra Leone. Nie odzwoniła. Gdy o tym fakcie poinformowała innych użytkowników portalu, dostała wiele sygnałów od osób, do których również dzwonili oszuści z dziwnych zagranicznych numerów.

Jak działają naciągacze?

Przede wszystkim dzwonią wieczorem i w nocy. To celowe działanie, by skłonić nas do oddzwonienia. Z reguły połączenie jest krótkie - jeden, góra dwa sygnały.

Zdarza się również, że specjalnie połączenia te są wydłużane, np. w słuchawce symulowany jest sygnał rozłączenia. Jeśli nie zakończymy rozmowy, czyli nie naciśniemy czerwonej słuchawki, połączenie trwa nadal. A to oznacza, że operator nalicza dalej opłaty za tę rozmowę. Rachunek może być ogromny, bo minuta połączenia z numerem międzynarodowym (w tym przypadku z Afryki) kosztuje kilka złotych.

W Urzędzie Komunikacji Elektronicznej apelują o ostrożność. Jeżeli nie spodziewamy się telefonu z zagranicy, a wyświetlony na naszym telefonie numer jest zadziwiająco długi lub zupełnie nie kojarzymy międzynarodowego numeru kierunkowego danego kraju, to nie oddzwaniajmy.

By nie oddzwaniać na numery nieznane, radzi również nadkom. Maciej Daszkiewicz z Zespołu Prasowego KWP w Bydgoszczy.

- Dajmy sobie trochę czasu. Sprawdźmy, np. w internecie, co to za numer, z którego do nas dzwoniono - mówi nadkom. Maciej Daszkiewicz.

Uważajmy na te numery

Choć wyglądają jak krajowe, to są z zagranicy

Naciągają też na numery komórkowe



Małgorzata Stempinska

W swoich artykułach podejmuję tematykę dotyczącą turystyki, telekomunikacji, rynku pracy oraz gospodarki. Przygotowuję też artykuły do dodatku historycznego "Album bydgoski" oraz do miesięcznika dla prenumeratorów "Pasje". Historia Bydgoszczy mnie fascynuje. Uwielbiam słuchać wspomnień Czytelników - rodowitych bydgoszczan - oraz oglądać zdjęcia z ich domowych albumów. Staram się pomagać Czytelnikom interweniując w ich sprawach. Prywatnie kocham podróże - te bliższe i dalsze. Niestety, na razie ze względu na pandemię koronawirusa tylko palcem po mapie.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.

[ zamknij ]
pomoc
poprzednie nastepne
zamknij