- Jak na podstawę, było trudno - mówią maturzyści, którzy wczoraj pisali próbną matematykę.
W I LO w Brodnicy, kilka minut po godz. 10 można było spotkać pierwszych uczniów, którzy wyszli z sal. Próbną maturę z matematyki skończyli pisać przed czasem. Jak im poszło?
- Najtrudniejsze okazało się ostatnie zadanie - mówi Monika Więckowska z klasy III d.
Podobnego zdania były jej koleżanki z klasy: Magdalena Szwarc i Beata Żbikowska. - Zadanie to dotyczyło graniastosłupa o podstawie trójkąta. Nie przerabiałyśmy jeszcze tego. Ponadto nie spodziewałyśmy się tak wielu zadań z zakresu geometrii. Dzień przed próbną maturą robiłyśmy zadania, które były na maturze w 2017 roku. Były zdecydowanie łatwiejsze niż te, z którymi miałyśmy dziś do czynienia - przyznają dziewczyny.
Tak to zwykle bywa, że matura próbna jest chyba trudniejsza, żeby sprawdzić, gdzie są braki, z czego trzeba się jeszcze nauczyć
Dziewczyny podchodziły wczoraj jeszcze do drugiej próbnej matematyki - z zakresu rozszerzonego.
W VI LO w Bydgoszczy do próbnej matury z matematyki przystępowała wczoraj młodzież z sześciu klas. Jako jedni z pierwszych wychodzili uczniowie klasy matematyczno-fizycznej.
- Niektóre zadania dotyczyły działów, które będziemy dopiero omawiać - zauważa Zuza Dolata. - W arkuszu pojawiły się też zadania nieco innego typu niż te, które do tej pory liczyłam.
- Zaskoczenia nie było - mówi również Jakub Latos z 3f. - Zadania były trochę trudniejsze niż te, które pojawiały się w poprzednich latach na oficjalnej maturze w maju. Sądzę, że jestem dobrze przygotowany. Przede mną jeszcze matematyka na poziomie rozszerzonym.
- Próbna matura zawsze jest motywacją do tego, żeby powtórzyć materiał - dodaje Ola Kaczmarek z klas 3a interdyscyplinarnej. - Na tym egzaminie znalazło się sporo zadań z działów, które są jeszcze przed nami.
Kamil Kazimierczyk, maturzysta z III LO we Włocławku twierdzi, że egzamin był trudny. - Nie było statystyki, potęg czy pierwiastków, na co liczyłem, lecz na przykład ciągi, bryły - wymienia. - Na ten egzamin przyszedłem niewiele powtarzając, bo chciałem sprawdzić swój poziom wiedzy. Okazało się, że mam przed sobą wiele pracy. Jestem humanistą, chcę studiować politologię, więc nie zależy mi na superwyniku z matury, ale, oczywiście zdać ją trzeba. I to zamierzam zrealizować.
Podobnego zdania jest Weronika Grzyb, z tej samej szkoły. - Próbny egzamin z matematyki nie należał do najłatwiejszych - mówi. - Na szczęście wiele zadań tego rodzaju przerabialiśmy na lekcjach, więc liczę na to, że poszło mi nieźle.
Paulina Kasprzyk i Karolina Paczkowska, uczennice klasy IIIb matematycznej w II LO w Inowrocławiu mówią zgodnie, że wczorajsza próbna matematyka była trudna dla osób, które zdają ten przedmiot na poziomie podstawowym. - Przede wszystkim zadania były bardzo czasochłonne - przyznaje Karolina Paczkowska.
Z kolei Paulina Kasprzyk zwraca uwagę na zadanie z geometrii analitycznej. - Trzeba było tam wyznaczyć współrzędne C, co wcale nie było takie łatwe - zaznacza uczennica.
Danuta Zybała, wicedyrektor szkoły przyznaje, że uczniowie klasy humanistycznej faktycznie narzekali na zadania z matematyki. Dodaje jednak, że trudne zadania na próbnej maturze wcale nie są czymś niedobrym.
Mobilizują młodzież do pracy i wskazują, co jeszcze trzeba nadrobić.
Dziś młodzież pisze języki obce, a jutro - wybrany przedmiot. Egzaminy organizuje m.in. Wydawnictwo Operon.
Dlaczego Annę Wendzikowską we śnie nawiedzają maturalne koszmary?
Źródło: TVN