Nadciśnienie tętnicze skraca życie

Czytaj dalej
Aleksandra Sobolewska

Nadciśnienie tętnicze skraca życie

Aleksandra Sobolewska

Przyszło nam żyć w bardzo dziwnej rzeczywistości. Od człowieka wymaga się często sprawności niemal nadludzkiej. Powinien być zawsze wydolny fizycznie i intelektualnie, odporny na stres, zmęczenie… A prawda jest taka, że zazwyczaj nie da się tego wszystkiego osiągnąć, zwłaszcza wtedy, gdy brakuje czasu na odpoczynek, a i lat przybywa.

Kilka słów wstępu

Jeśli chcemy żyć dłużej i cieszyć się dobrym zdrowiem do późnych lat, musimy skupić uwagę przede wszystkim na właściwym leczeniu i zapobieganiu chorobom cywilizacyjnym, bo one wciąż nam w tym dążeniu przeszkadzają.
Można to osiągnąć także dzięki lekom z apteki przyrody. Są nimi zioła, warzywa i owoce. Niektóre z nich znamy dobrze, inne dopiero niedawno stały się popularne. Dysponując odpowiednią wiedzą na temat ich wyjątkowych właściwości leczniczych, bez trudu możemy je wprowadzić do regularnych kuracji, nie tylko poprawiających jakość życia, ale i uodparniających organizm na szereg niekorzystnych czynników, jak np. niedostatek tlenu i snu, szkodliwe promieniowanie, zatrucie środowiska czy hałas, do których z wiekiem coraz trudniej nam się przystosować.

Powinniśmy być dumni z tego, że Polska należy do krajów, gdzie tradycja wykorzystania naturalnych metod leczenia nie poszła w zapomnienie. Oddany bez reszty ziołom był mój nieodżałowany przyjaciel, zielarz – franciszkanin ojciec Grzegorz Sroka, który w ciągu 50 lat udzielił pomocy tysiącom chorych zgłaszających się do niego po radę. Drogę do zdrowszego życia dzięki wykorzystaniu ziół wskazywał także inny franciszkanin – ojciec Czesław Klimuszko, a wiedzę tę zawarł w książce „Wróćmy do ziół”, która w latach osiemdziesiątych XX wieku stanowiła wyjątkowe kompendium naturalnej medycyny.

Wspomniany ojciec Grzegorz Sroka często mawiał, że lekarstwa wykonane z ziół są bardzo skuteczne w leczeniu wielu schorzeń i mają zwykle tę przewagę, że są tanie. Podobnego zdania był inny mój nieodżałowany przyjaciel, nestor polskiego zielarstwa – prof. Aleksander Ożarowski. We wstępie do swojej książki, którą ofiarował mi na krótko przed śmiercią, napisał, że medycyna naturalna, zwana dziś także alternatywną, przeszła głęboką i długo trwającą ewolucję, stając się coraz bardziej naukową i wszechstronną, aby lepiej służyć zdrowiu współczesnego człowieka.

Jeszcze nigdy w dziejach nie było takiej sytuacji, że w ciągu roku diagnozuje się więcej przypadków ludzi z nadciśnieniem tętniczym, niż się rodzi dzieci. Najtrudniej bronić się przed czymś, czego nie widać – przed chorobą, która na początku przebiega niemal bezobjawowo. Tak jest w przypadku nadciśnienia tętniczego, ponieważ w początkowym stadium mało kto odczuwa albo umie odróżnić jego objawy, więc nasza czujność jest uśpiona. Badania sugerują, że u połowy chorych nadciśnienie przebiega prawie bezobjawowo.

Kiedy już zostanie zdiagnozowane podczas rutynowego pomiaru ciśnienia, zwykle w układzie sercowo-naczyniowym zaczynają się tworzyć niebezpieczne zmiany. To one prowadzą potem do zawałów serca, udarów mózgu, postępującej miażdżycy i przedwczesnej śmierci. Istnieje pilna potrzeba szeroko pojętej edukacji społeczeństwa w temacie następstw tego schorzenia, a przede wszystkim wypracowania zwyczaju kontrolowania ciśnienia krwi u siebie i najbliższych. Kiedy nadciśnienie zostanie ujawnione, należy niezwłocznie podjąć regularne leczenie.
Na świecie żyje dziś około 1 miliarda ludzi z nadciśnieniem tętniczym. Według prognoz Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w 2025 roku może ich być nawet 1,6 miliarda. W Polsce z tą podstępną chorobą może zmagać się nawet 9 milionów osób, co stanowi 36% społeczeństwa!

Połowa chorych na nadciśnienie tętnicze Polaków wiedząc, że przypadłość ta rujnuje cały układ sercowo-naczyniowy i skraca życie, w ogóle nie podejmuje żadnego leczenia. Prawie 1/3 pacjentów nie zdaje sobie natomiast sprawy z konsekwencji, jakie niesie za sobą postępujące i nieleczone nadciśnienie. Zachorowalność na nie wzrasta wraz z wiekiem. Okazuje się, że po 65. roku życia co druga osoba ma nadciśnienie tętnicze.

Według badań przeprowadzonych w Polsce aż 90 proc. chorych po 10 latach od rozpoznania tej przypadłości przestaje zażywać leki obniżające ciśnienie krwi. Szanse na regularną kurację maleją i sytuacja komplikuje się, kiedy pacjent przyjmuje jednocześnie kilka preparatów na różne dolegliwości, bo chory zwykle odstawia bez konsultacji z lekarzem właśnie leki na nadciśnienie.

Przyczyny nadciśnienia tętniczego
Naukowcy na całym świecie dosłownie stają na głowie, aby ustalić wszystkie możliwe przyczyny nadciśnienia tętniczego i móc skuteczniej leczyć tę chorobę. Tymczasem wcale nie jest to takie łatwe. Po latach wnikliwych badań klinicznych tylko 5-10 proc. przypadków daje możliwość wychwycenia właściwej przyczyny choroby. Są to m.in. zmiany chorobowe w nerkach, np. schorzenia naczyń nerkowych, hormonalne guzy nadnerczy, nadczynność i niedoczynność tarczycy, nadczynność przytarczyc, wady rozwojowe aorty itd. W pozostałych 90-95 proc. przypadków nadciśnienie jest dziełem krążącej we krwi adrenaliny i noradrenaliny oraz pobudzenia tzw. układu renina-angiotensyna-aldosteron, czyli hormonów regulujących objętość krwi. Brzmi to może trochę naukowo, ale inaczej nie da się tego zdefiniować. Choroba ta ma także ścisły związek z prowadzonym trybem życia, odpornością na stres, sposobem odżywiania na co dzień itd.

Dodatkowo ustalono, że w przypadku ludzi starszych nadciśnienie to niekiedy następstwo niewydolności autonomicznego układu nerwowego, czego skutkiem może być wskazywanie niskiego ciśnienia w ciągu dnia, a wysokiego w nocy. Według najnowszych teorii nadciśnienie ma ścisły związek z długotrwałym stresem oksydacyjnym organizmu.

W grupie ryzyka wystąpienia nadciśnienia tętniczego są osoby żyjące w długotrwałym stresie, palące papierosy, z obciążeniem genetycznym do chorób układu krążenia (naukowcy z Anglii określili aż 11 genów mających ścisły związek z wystąpieniem nadciśnienia), a także takie, u których stwierdzono wysoki poziom cholesterolu całkowitego, powyżej 250 mg/dl. Zawsze częściej występuje też ono u ludzi niedbających o zdrowe odżywianie, spożywających dużą ilość soli kuchennej, tłuszczów zwierzęcych itd.

Nie ulega żadnej wątpliwości, że chorzy na cukrzycę są bardziej podatni na nadciśnienie tętnicze. Także otyłość i nadwaga zwiększają ryzyko tego schorzenia. To nie mit – 42% takich osób zmaga się z nadciśnieniem. Opierając się na wiarygodnych badaniach klinicznych przeprowadzonych w różnych ośrodkach medycznych świata, można stwierdzić, że skłonność do niego powstaje o wiele szybciej u kobiet, które mają obwód pasa powyżej 88 cm, a u mężczyzn powyżej 102 cm. Ponadto kardiolodzy z Anglii po latach wnikliwych badań klinicznych zauważyli, że komórki tłuszczowe z czasem mogą produkować pewne, na razie bliżej nieokreślone związki osłabiające naczynia krwionośne, co w dużym stopniu ma związek z powstawaniem nadciśnienia tętniczego.

Wreszcie do wzrostu ciśnienia krwi mogą się przyczyniać długotrwale przyjmowane leki, np. przeciwreumatyczne, przeciwzapalne, hormonalne – szczególnie dotyczy to zażywanych środków antykoncepcyjnych. Zwykle nie jest ono rzadkością również u ludzi nadużywających alkoholu lub palących papierosy.

Następstwa nadciśnienia tętniczego
Fatalnych w skutkach następstw nadciśnienia tętniczego jest mnóstwo. Chorzy o ciśnieniu wynoszącym 149/91 mm Hg aż o 20 proc. częściej doznają udaru mózgu i mają o 19 proc. większe ryzyko wystąpienia choroby niedokrwiennej serca (choroby wieńcowej) w porównaniu z osobami, u których ciśnienie wynosi 133/80 mm Hg.

Na podstawie bardzo wnikliwych obserwacji medycznych obliczono, że gdyby tylko rozkurczowe ciśnienie krwi udało się obniżyć u pacjenta o 5-6 mm Hg, zmniejszyłoby to u niego ryzyko wystąpienia udaru mózgu o 42 proc., a choroby wieńcowej o 14 proc.

Bardzo pociesza także fakt, że prawidłowo leczone nadciśnienie tętnicze u ludzi starszych zmniejsza u nich śmiertelność wywołaną udarem mózgu o 32-45 proc.

Aleksandra Sobolewska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.