Ugodą zakończył się proces w sądzie pracy pomiędzy gminą a kierowniczką OPS Bożeną Sawińską. Wójt przeprosi ją w mediach.
Sprawa nagany udzielonej szefowej miejscowego Ośrodka Pomocy Społecznej szeroko omawiana była podczas marcowych obrad rady gminy.
W obecności radnych, mediów i zaproszonych gości wójt poinformował o nieporozumieniu z kierowniczką. Sprawa dotyczyła kilku kostek wełny mineralnej, którą, zdaniem wójta Olszewskiego, zakupiono samowolnie.
Urzędniczka nie zgodziła się na takie stawianie sprawy. Cały czas utrzymywała, że ma prawo do zakupów w ramach budżetu, jaki przewidziano dla jednostki. Nagany nie przyjęła. O dobre imię postanowiła walczyć w sądzie pracy.
– Doszliśmy do porozumienia – przyznał po rozprawie wójt Wojciech Olszewski. – Sprawa zakończyła się ugodą. Wspólnie uznaliśmy, że przyszła współpraca jest ważniejsza niż chwilowe nieporozumienia. Swojej oceny incydentu z wełną jednak nie zmieniam – zastrzega samorządowiec.
Nagana została wykreślona z akt B. Sawińskiej. Wójt zobowiązał się także do publicznych przeprosin. Do gazet, które o wypadkach na sesji rady napisały, ma zostać przesłane sprostowanie.
Kierowniczka OPS, pytana o układanie dalszych relacji z władzami gminy, wyraziła nadzieję, że teraz wszystko będzie dobrze. Jednocześnie sama tonuje swe wcześniejsze wypowiedzi dla prasy.
– Pisaliście, że mówiłam o jakiejś „niedorzeczności”. Nic takiego nie miało miejsca – zwraca uwagę B. Sawińska.
Przytoczona przez nas wypowiedź dotyczyła komentarza OPS dotyczącego kontrowersyjnych żądań komisji rewizyjnej. Jej przedstawiciele domagali się wglądu do danych osobowych osób korzystających w Wymiarkach ze świadczeń pomocy społecznej. Na odmowę, jaka spotkała radnych, skarżył się podczas marcowej sesji radny z Witoszyna Ireneusz Wołyniec