Dr Rafał Abramciów, filozof, psychoterapeuta i psycholog z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, opowiada o szczęściu.
Czym jest szczęście?
Proste pytanie, na które trudno odpowiedzieć. Podam przykład z historii filozofii: w czasach Aleksandra Wielkiego, jednego z największych przywódców świata starożytnego, żył Diogenes z Synopy- twórca filozofii cynickiej. Mieszkał w beczce. Aleksander Wielki, kiedy poznał filozofię Diogenesa, był nią zachwycony i postanowił go odwiedzić. Przyszedł więc do niego, do tej beczki, i zapytał : „Czego potrzeba ci do szczęścia Diogenesie? Dam ci wszystko, żebyś był szczęśliwy”. Diogenes odpowiedział mu: „Proszę się odsunąć Aleksandrze Wielki, bo zasłaniasz mi słońce. A tylko ono jest mi potrzebne do szczęścia”. Mamy tu więc dwie historyczne postaci i dwa odmienne sposoby postrzegania szczęścia. Czym ono było dla Aleksandra Wielkiego? Przede wszystkim ciągłym nasycaniem potrzeb. A dla Diogenesa - wyrzekaniem się ich. Jak pani myśli: który z nich był bliższy poczuciu szczęścia?
Może obaj?
Pomimo że od wieków zastanawiamy się, czym może być szczęście - do dzisiaj możemy je rozumieć na różne sposoby. Najogólniej rzecz ujmując, Aleksander Wielki i wielu innych ludzi rozumie szczęście jako dążenie do „upojenia” zmysłów, potrzeb, pragnień. Natomiast inni, jak Diogenes z Synopy, rozumie szczęście jako dążenie do „ukojenia”. Psychologia szczęścia bada między innymi to, kto w tym dążeniu „ma więcej racji”.
Czytaj więcej:
- Co wpływa, a co nie wpływa na poczucie szczęścia? Czy pieniądze dają szczęście?
- Jak zostać szczęśliwym?
- Single są mniej szczęśliwe?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień