Najgłośniejsze katastrofy lotnicze ostatnich pięciu lat
Spadają tuż po starcie, płoną w powietrzu, znikają z radarów. W ostatniej katastrofie lotniczej w Moskwie - 5 maja -zginęło 41 osób. Przyczyną większości wypadków jest błąd ludzki. Piszemy o najgłośniejszych katastrofach lotniczych ostatnich lat.
Przerażone krzyki i pożar szalejący we wnętrzu samolotu. Panika, ludzie próbujący uciec, chaos. To słychać i widać na nagraniu katastrofy samolotu sprzed paru tygodni. Okna zaczęły się topić, jeszcze zanim maszyna się zatrzymała.
Moskwa, 41 osób
Tuż po starcie pilot dał sygnał alarmowy - coś jest nie tak. Rosyjski samolot Suchoj Superjet 100 linii Aerofłot lądował awaryjnie niedługo po tym, jak wzniósł się w powietrze. Jechał po pasie, zostawiając za sobą smugę czarnego dymu. Zginęło 41 osób, w tym dwoje dzieci. Część z nich straciła życie przez ludzi, którzy - podczas ewakuacji - próbowali ratować swoje bagaże. Jedną ze zmarłych osób jest członek załogi, który do końca próbował ewakuować pasażerów.
- Piloci i personel samolotu regularnie odbywają szkolenia na symulatorach, podczas których uczą się reakcji w sytuacji kryzysowe - mówi Janusz Więckowski, emerytowany pilot. - Jeśli ktoś podczas katastrofy myśli o swoich bagażach, to to wskazuje na głupotę - dodaje.
- Decyzje podejmowane w chwilach intensywnych emocji są często najmniej racjonalne. Ci ludzie czuli się przerażeni i bezsilni. Ich zachowanie to raczej impuls - tłumaczy Katarzyna Podleska, psycholog lotniczy.
Samolot miał lecieć z Moskwy do Murmańska. Awaryjne lądowanie udało się dopiero za drugim podejściem.
Badanie przyczyn katastrofy ciągle trwa, ale wstępne ustalenia mówią o uderzeniu piorunem. Załoga straciła wtedy łączność radiową, a systemy kontrolne przestały działać. To dlatego pilot - lądując awaryjnie - uderzył samolotem w pas startowy, najpierw podwoziem, a później ogonem. Maszyna już wtedy stała w ogniu. Pożar ogarnął tylną część samolotu.
Pasażerów ewakuowano przez nadmuchiwane trapy. Gdy tylko wydostali się z samolotu, rozbiegali się w panice po lotnisku. To dlatego na początku tak trudno było oszacować liczbę ofiar.
Dziś wiadomo, że na pokładzie było 78 osób, przeżyła mniej niż połowa. Większość zginęła w wyniku zatrucia się toksycznymi spalinami. Z 28 osobami, które przeżyły katastrofę, pracują do tej pory psychologowie.
- Po traumatycznym wydarzeniu, umysł i ciało są w szoku. Przeżycie katastrofy lotniczej może skutkować chociażby obawą przed kolejnym lotem - mówi Podleska.
W przypadku tej katastrofy być może zadziałał zwykły pech. Ale rosyjscy eksperci twierdzą, że wypadek można wyjaśnić „tylko niewystarczającymi kwalifikacjami lotników”.
Dowiedz się więcej o przyczynach innych katastrof lotniczych.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień