Najlepsze są małe i kameralne kina [ZDJĘCIA]
W dobie multipleksów Szczecin może się poszczycić kilkoma kameralnymi kinami. Bez popcornu i hałaśliwych reklam można tu zobaczyć światowe produkcje
Mamy w Szczecinie najstarsze nieprzerwanie działające kino na świecie - Kino Pionier. Oficjalnie działa od 26 września 1909 roku. Zostały jednak znalezione dokumenty potwierdzające jego jeszcze dłuższą historię - 1907 rok.
Twórcą kina i jego pierwszym właścicielem był Otto Blauert, który bardzo szybko sprzedał je Albertowi Pietzke. Od 1999 roku współwłaścicielami są: Jerzy Miśkiewicz oraz Wacław Szewczyk. Kino wielokrotnie zmieniało nazwę „Weltkinotheater”, „Odra” i ostatecznie od 1950 roku nosi nazwę „Pionier”.
W sierpniu 2005 roku do Szczecina dotarły wspaniałe wieści z za kanału La Manche. Pionierowi został przyznany tytuł najstarszego nieprzerwanie działającego kina na świecie. Poniżej znajduje się certyfikat wystawiony przez Guinness World Records.
Pionier od samego początku wyróżniał się własnym klimatem. Nawet po kompleksowym remoncie w 2002 roku, podczas którego wyposażono sale w nowoczesny sprzęt, kino nie straciło swojego uroku.
Ostatnie lata pokazały, że Kino Pionier to wyjątkowe miejsce o ugruntowanej pozycji na rynku. Pionier został przyjęty do prestiżowej sieci Europa Cinemas oraz sieci Kin Studyjnych.
- Unikamy wielkich komercyjnych produkcji. Nasz główny repertuar to kino europejskie, azjatyckie, południowo-amerykańskie - mówią właściciele kina. - Chcemy pokazywać ambitne kino dla ludzi, którzy widzą w filmie nie tylko rozrywkę. I to wszystko bez pop-cornu, bez mlaskania.
Kino posiada 2 sale: salę główną historyczną oraz „Kiniarnię” - powstałą w 2002 roku. Jest ona jak gdyby połączeniem kina i kawiarni - powrotem do początków XX w. Siedząc przy stoliku przy kawie, herbacie czy też lampce wina oglądamy film z projektora, który stoi w sali. Przy dźwiękach pianina wyprodukowanego w Szczecinie w 1898 roku wyświetlane są filmy nieme.
Nowoczesne kino w zabytkowym zamku
Historia Kina Zamek rozpoczęła się w roku 1963, kiedy zakupiono pierwszą aparaturę kinową w tym projektor 16-mm AP-13. Ówczesne działania stanowiły zalążek obecnej działalności kina. Wraz z przebudową skrzydła wschodniego rozpoczętego w roku 1972 zmodernizowano kabinę projekcyjną i salę kinową z widownią amfiteatralną.
Architektura wnętrza i niewielka sala kinowa stwarza kameralny, niepowtarzalny klimat i sprzyja spotkaniom i dyskusjom filmowym. W 2004 roku z inicjatywy widzów powstał Dyskusyjny Klub Filmowy „Zamek”. Odbywające się spotkania mają na celu nie tylko promowanie szeroko rozumianej kultury filmowej.
- Na pewno wyróżnia nas miejsce - mówi Beata Bogusławska z kina Zamek. - Ale przede wszystkim wyróżniają nas widzowie, którzy przychodzą tutaj na film. Naszym odbiorcą jest osoba, która chce przeżywać doznania płynące z ekranu. Są to osoby w średnim wieku, ale też osoby młode. Edukujemy też dzieci rozmawiając z nimi, prowadząc je do kabiny, opowiadając o kinie. Zaletą naszego kina jest brak reklam i popcornu.
W grudniu 2005 roku zainicjowany został cykl pod nazwą Porozmawiajmy o filmie. Ideą tych spotkań jest połączenie umiejętności dyskusji na temat filmu z doskonaleniem zdolności konwersacji w językach obcych. W ramach tego projektu odbywają się projekcje w wersjach oryginalnych (angielskiej, niemieckiej), a całość prowadzą profesjonalni lektorzy, zawodowo powiązani z kulturą i filmem. Przy doborze filmów twórców niemieckich kino współpracuje z Instytutem Goethego i Czytelnią Niemiecką Instytutu Goethego w Książnicy Pomorskiej. Kino Zamek czynnie uczestniczy w życiu miasta i włącza się w realizację różnych projektów. W 2007 roku kino Zamek zostało członkiem elitarnej Sieci Kin Studyjnych i Lokalnych. Przeszło tez remont.
- Po remoncie wróciła nasza publiczność, ale też pojawiają się nowi widzowie- - mówi Beata Bogusławska. - Mimo że nasze kino istnieje od 1963 roku, to to wiele osób nadal nie wie, że tutaj jest kino. Otwieramy się na te osoby. Każdy nowy człowiek to nowe wyzwanie.
Kino proponuje dużo polskiego i europejskiego kina. Czasami pokazywane są filmy, które są grane tylko tutaj. Niektóre filmy sugerują widzowie.
Kino Pałacowe
Stowarzyszenie „in tractU” reaktywowało kino Pałacowe w budynku Szczecińskiego Inkubatora Kultury. Kiedyś było to jedno ze studyjnych film, w których oglądano niszowe ambitne filmy. Od kilku lat kino nie działało.
- Zależy nam na przypomnieniu dużej roli tego obiektu w przeszłości oraz zaakcentowaniu potencjału, jaki drzemie w nim w najbliższej przyszłości, którą dla niego widzimy - mówi Michał Jakubów ze Stowarzyszenia. - Wielu z tych tytułów z pewnością nie będzie można obejrzeć w Szczecinie nigdzie poza tym wydarzeniem, a więc tym bardziej warto odwiedzić dawne Kina Pałacowe, aby zobaczyć, że niewątpliwie sporo jeszcze zostało z jego dawnej świetności.
Stowarzyszenie sprowadza filmy wyjątkowe, nie pokazywane w innych szczecińskich kinach, a na pewno nie w multipleksach.
Kino w Klubie Delta
Klasykę światowego kina można oglądać w Delcie dwa razy w miesiącu. Przed każdym seansem ma miejsce wprowadzenie, które przybliży tematykę filmu i jego miejsce w historii.
Kino mieści się w filii Miejskiego Domu Kultury w Dąbiu przy ul. Racławickiej. Kiedyś działało tu kino Przyjaźń, jedno z wielu kin na prawobrzeżu. Potem przez wiele lat budynek stał pusty. Kiedy po remoncie powstała tu filia MOK. Na początku z kina korzystano sporadycznie. Było wykorzystywane do nieregularnych projekcji albo podczas Dąbskich Wieczorów Filmowych.
Jesienią tego roku powstał tu Ośrodek Kultury Filmowej, który prowadzi znany krytyk filmowy Krzysztof Spór. Cyklicznie prezentuje on klasykę światowego kina. To filmy, które wszyscy kinomani dobrze znają, ale z przyjemnością zobaczą jeszcze raz, tym bardziej, że prowadzący wygłasza słowo wstępne.
Małe kina nie ścigają się z dużymi multipleksami. Proponują dobre filmy, które można kontemplować.