
Lubelska zima jest ciemna, bura i ponura. Każde spojrzenie za okno grozi godzinną litanią narzekań na pogodę. Nie pozostaje nic innego, jak owinąć się ciepłym kocykiem i z kubkiem gorącej herbaty zasiąść przed telewizorem czy komputerem i zagłębić się w świat seriali. Ale tu czeka prawdziwa klęska urodzaju. Jeśli nie wiecie, od czego zacząć, mamy dla Was kilka pomysłów.
Nawet najstarsi górale znają prawdę, że najlepsze seriale są od HBO. I nie, nie mówimy wcale o „Grze o tron”. Stacja ta nie boi się nowych, niestandardowych pomysłów. Zostawia przy tym dużą swobodę twórcom, a udanych produkcji nie kasuje po jednym sezonie, tylko dlatego, że niewielu ludzi je ogląda.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień