Różnica między najwyższą a najniższą emeryturą wypałacaną w województwie podkarpackim wynosi ponad 14 tysięcy złotych
Rekordowa emerytura na Podkarpaciu to dokładnie 14 112,12 złotych. Z kolei najniższe świadczenie - w wysokości zaledwie... 8 groszy - wypłacił rzeszowski oddział ZUS kobiecie, która momencie przejścia w wieku 60 lat na emeryturę przepracowała zaledwie 1 miesiąc. To jedna z najniższych emerytur w całym kraju.
- Podkarpacie to region gdzie mamy jedne z najniższych zarobków w kraju ze wszystkich województw. To jest główny czynnik tego, że mamy też bardzo niskie emerytury - zaznacza Dominik Łazarz, ekonomista z Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. - Trzeba pamiętać, że wysokość naszego uposażenia na starość zależy przede wszystkim od tego ile kwot odprowadzamy do systemu emerytalnego. Im mniej zarabiamy tym mniejsze składki.
Warto też pamiętać, że praca na „czarno” powoduje, że nie odprowadzamy składek, a tym samym nasza emerytura w przyszłości będzie mniejsza.
- Tak duże rozbieżności w wysokości emerytur są pochodną długości odprowadzania składek do systemu emerytalnego, a także wielkości płaconych składek które są uzależnione od dochodów - tłumaczy ekonomista.
Polskie emerytury na tle innych krajów Unii Europejskiej, zwłaszcza tej zachodniej części, nie wypadają najlepiej.
- Są bardzo skromne i życie na starość w Polsce w większości przypadków wiąże się z dużym pilnowaniem wydatków, a często brakami np. na leki - podkreśla ekonomista. - W tym momencie uważa, że zmiany w Otwartych Funduszach Emerytalnych, które miały miejsce kilka lat temu, a teraz planowana przez rząd ich praktycznie likwidacja psują cały system emerytalny. W Polsce przy tak skonstruowanym systemie za jakiś czas, przy ciągle rosnącej liczbie osób pobierających emerytury, świadczenia emerytalne będą coraz niższe, a wręcz może za jakiś czas zabraknąć na nie środków.