Przed końcem wakacji rozpocznie się pierwszy etap rewitalizacji zalewu w podkoluszkowskich Lisowicach. Złożą się na niego wytyczenie ścieżek rowerowych i oczyszczenie jednego ze zbiorników.
Rowerzyści będą mogli objechać dookoła cały zalew. Do tego jest szansa, że w pobliżu zostanie ustawiona stacja roweru publicznego. Z oczyszczaniem zbiornika, które wiąże się oczywiście ze spuszczeniem z niego wody, trzeba na razie się wstrzymać, ponieważ zamieszkujące akwen ptaki wodne nie zakończyły jeszcze okresu lęgowego. Możliwe, że stanie się to dopiero jesienią.
Główne prace ruszą w przyszłym roku. Całością rewitalizacji zajmie się konsorcjum dwóch firm z Koluszek. Wiadomo, że jedną z atrakcji ma być 5-metrowa niebieska zjeżdżalnia dla dzieci. Dookoła zbiornika powstaną plaże, place zabaw, przystanie i park linowy. Po powierzchni wody będzie można poślizgać się na nartach wodnych, gdyż zostaną zbudowane trzy specjalnie przystosowane do tego wyciągi. Ci, którzy po wodnych szaleństwach będą chcieli zregenerować siły, skorzystają z restauracji, które również są w planach rewitalizacji zalewu. Nie wiadomo, czy będą to zwykłe knajpki z tzw. fast foodem, czy miejsca, do których będzie można zaprosić rodzinę na obiad - okaże się to wtedy, kiedy znajdą się zainteresowani wynajmowaniem owych i prowadzeniem takiej działalności. Inwestor, czyli Urząd Miejski, chciałby, aby nad zalewem powstały też miejsca noclegowe, ale to również będzie zależało odpotencjalnych najemców.
Nad zalewem ma być bezpłatny dostęp do bezprzewodowego internetu. Bezpieczeństwa wypoczywających będzie natomiast strzegło 20 kamer monitoringu, a obraz z kilku z nich na bieżąco będzie transmitowany w internecie.
Realizacja zamiarów koluszkowskiego samorządu będzie kosztować ponad 8 mln zł. Większość, czyli 5,6 mln zł, udało się pozyskać w ramach unijnej dotacji.