Najwięcej pytań jest zawsze o remonty dróg
W gminie Kęsowo były zebrania wiejskie. Poruszano wiele tematów, które dotyczą codziennego życia mieszkańców. Najwięcej było o drogach.
We wszystkich miejscowościach gminy Kęsowo były sprawozdawcze zebrania. Brał w nich udział wójt gminy Radosław Januszewski.
- Biorę udział, bo to okazja, aby spotkać się z mieszkańcami i wysłuchać ich bolączek. Na zebraniach mówią nawet o rzeczach, które wydawałyby się mało istotne, ale dla mieszkańców są ważne - zaznacza wójt. - Nie każdy przyjdzie do gminy i upomni się o swoje, a na takim zebraniu powie, co mu leży na sercu.
Poruszanych było dużo tematów remontu i naprawy dróg. Właściwie w każdej miejscowości padają takie pytania.
- Ludzie zainteresowani są szerokością drogi, jaka powinna być i czy będzie dana inwestycja zrobiona w tym roku - mówi wójt. - Odpowiadam nawet na niewygodne pytania. Tłumaczę mieszkańcom, że wiele inwestycji zależy od pozyskiwanych środków. Ale jeśli chodzi o drogi wojewódzkie, to nie mogę brać odpowiedzialności. Bo my wysyłamy pytania i często po długim czasie dostajemy odpowiedzi. Mieszkańców interesowała przebudowa drogi 241. Pytano o przejście dla pieszych przy urzędzie w Kęsowie.
Poruszano temat przystanków autobusowych i wójt zapewniał, że będzie ich więcej. W uzgodnieniu z PKS będą postawione dodatkowe wiaty, żeby dzieci miały bliżej.
Będą nowe przystanki w Tuchółce i w Wieszczycach. Radni zatwierdzili je na piątkowej sesji - dodaje Januszewski.
Mówiono także o nieprzyjemnym zapachu przy przepompowni ścieków. - Kierownik przepompowni stwierdził, że są już zamontowane nowe filtry, ale widocznie nie są skuteczne - dodał wójt. - Sprawa będzie nadzorowana.
Mieszkańcy pytali także o dopłaty do przydomowych oczyszczalni.