Jedne to tylko nazwiska z datami, inne to całe zdania. Jedne są po niemiecku i są bardzo stare, inne brzmią po polsku i zostały napisane kilkanaście lat temu. Efekt? Niezwykłe, niemiecko-polskie graffti.
Koszalińską katedrę - wydawałoby się - dobrze zna każdy koszalinianin. Jej strzelista sylwetka już od kilkuset lat góruje nad miastem i każdy na pierwszym miejscu wskazuje ten kościół, gdy pada pytania o koszalińskie zabytki. Jednak ta stara i dostojna świątynia to nie tylko część miejskiego krajobrazu, ale także zapis lokalnej historii.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień