Nasze Dobre Wielkopolskie: Wielkopolska stawia na innowacje
Rozmowa z Jackiem Bogusławskim, członkiem zarządu województwa wielkopolskiego i przewodniczącym kapituły konkursu o Nagrodę Marszałka Województwa Wielkopolskiego "i-Wielkopolska - Innowacyjni dla Wielkopolski".
My Wielkopolanie jesteśmy bardzo dumni z naszej przedsiębiorczości. Wiele mówi się o pracowitości, solidności, etosie pracy, tradycji pracy organicznej. O innowacyjności wspomina się rzadziej. Czy w Wielkopolsce brakuje nam tej cechy?
Nie powiedziałbym tego. W naszym regionie jest bardzo wiele firm innowacyjnych, i to innowacyjnych na skalę światową. Dowodzą tego kolejne edycje konkursu i-Wielkopolska - Innowacyjni dla Wielkopolski” organizowanego przez samorząd województwa wielkopolskiego. Zgłoszenia do tegorocznej edycji właśnie się zakończyły. W kolejnych etapach kapituła konkursu, w skład której wchodzą między innymi przedstawiciele Wielkopolskiej Rady Trzydziestu i czołowych uczelni naszego regionu, oceni wnioski pod względem merytorycznym oraz przedłoży do rekomendacji zarządowi województwa wielkopolskiego, nie więcej niż 8 wniosków. Ostatecznego wyboru dokonuje zarząd województwa wielkopolskiego, który przyzna nagrody. A są one bardzo atrakcyjne i otwierają przed innowacyjnymi przedsiębiorcami nowe możliwości.
Pula nagród w tym konkursie to 120 tys. zł do podziału dla maksymalnie czterech laureatów. Dodatkowo dla przedsiębiorców równie ważna jest możliwość promocji firmy w ramach międzynarodowych wystaw Marki Wielkopolski oraz innych wydarzeniach gospodarczych przez cały rok. Jednocześnie laureaci zgłaszani są przez marszałka województwa do Nagrody Gospodarczej Prezydenta RP oraz innych konkursów organizowanych na poziomie krajowym. Konkurs zostanie rozstrzygnięty w grudniu.
Do jakich przedsiębiorstw jest adresowany? Czy są ograniczenia, jeśli chodzi o zgłaszających się kandydatów?
Są dwa zasadnicze warunki: firma musi być zarejestrowana i działać w Wielkopolsce oraz musi wprowadzić na rynek innowacyjne rozwiązanie. To nagroda dla firm, które posiadają i wdrożyły w praktyce swoje własne, autorskie rozwiązania. Nie ma natomiast żadnych ograniczeń jeśli chodzi na przykład o wielkość czy formę prawną, w której przedsiębiorstwo działa. W tym roku mamy dwie kategorie, w których przyznamy do czterech nagród, w tym: do trzech dla przedsiębiorstw działających w branżach sześciu inteligentnych specjalizacji województwa czyli i biosurowce i żywność dla świadomych konsumentów, wnętrza przyszłości, przemysł jutra, wyspecjalizowane procesy logistyczne, rozwój oparty na ICT, nowoczesne technologie medyczne i jedną w kategorii H2 Wielkopolska dla firm, które pracują nad rozwiązaniami związanymi z różnymi zastosowaniami wodoru.
Tegoroczna edycja konkursu jest już kolejną. Czy analizując zgłoszenia i laureatów poprzednich można określić typ przedsiębiorstw, które częściej niż inne bywają innowacyjne?
Nie ma reguł. W tej grupie znajdziemy zarówno małe firmy, jak i średnie i duże przedsiębiorstwa. Są firmy bardzo młode, ale i takie z kilkudziesięcioletnią i dłuższą historią. Wystarczy spojrzeć choćby na tegorocznych laureatów: jest wśród nich pleszewski Spomasz ze 120-letnią tradycją i Zylia, która działa na rynku od siedmiu lat.
A może któryś z wielkopolskich subregionów wyróżnia się, gdy chodzi o innowacyjność?
Także nie. Gdy spojrzymy na zgłoszenia i laureatów poprzednich dwunastu edycji konkursu (pierwsza odbyła się w 2007 roku), widać wyraźnie, że żaden z subregionów, a tym bardziej żaden z ośrodków, nie jest reprezentowany silniej niż inne. Innowacyjne firmy mamy na terenie całej Wielkopolski i to jest informacja, która cieszy, gdyż wskazuje, że w każdym zakątku naszego regionu, bez względu na wielkość firmy, czy jej historię na rynku, są przedsiębiorcy, którzy tworzą nową wartość. Wartość, z której korzystamy my wszyscy.
Korzyści dla przedsiębiorców z udziału w konkursie wydają się oczywiste. A czy korzysta na tym region?
Oczywiście, że tak, i to na wielu płaszczyznach. Firmy wystawiające się na międzynarodowych imprezach targowych budują wizerunek Wielkopolski jako regionu nowoczesnego, z dobrą atmosferą dla przedsiębiorczości, w tym tej najbardziej innowacyjnej. Po drugie, ich sukces oznacza, że się rozwijają, inwestują, zwiększają zatrudnienie. Firmy, które chcą z nimi konkurować także muszą się rozwijać. To realny wkład w rozwój naszego regionu. Nie sposób go przecenić.
Gdyby złota rybka miała spełnić trzy życzenia odnośnie konkursu „i-Wielkopolska - Innowacyjni dla Wielkopolski” jakie by one były?
Po pierwsze, aby składano coraz więcej wniosków, które w obliczu gwałtownych zmian klimatycznych, będą tworzyły wartość dodaną dla ochrony środowiska i zasobów naturalnych. Po drugie, aby zgłaszane rozwiązania były na coraz wyższym poziomie i mogły konkurować nie tylko w kraju, ale także na arenie międzynarodowym. I w końcu po trzecie, aby zgłaszające firmy odniosły sukces na świecie, który przekładać się będzie na większe zyski i umożliwi im bogacenie się, a co za tym idzie i bogacenie się Wielkopolski.
